Do zdarzenia doszło 18 sierpnia 2014 r. po 11 rano. Oskarżony wraz z kolegami pił wówczas alkohol na podwórzu jednego z budynków przy ul. Grunwaldzkiej. W pewnym momencie dla żartu pożyczył od kolegi telefon i zadzwonił do jaworskiej komendy informując oficera dyżurnego, że pod samochodem osobowym marki Mazda podłożona jest bomba.
Przy wskazanej ulicy stały wówczas dwa samochody tej marki. Policja niezwłocznie skierowała na miejsce funkcjonariuszy prewencji oraz rozpoznania minersko–pirotechnicznego. Po kontroli stwierdzili oni, że żadna bomba pod wskazanymi pojazdami nie była podłożona. Policja podjęte działania oszacowała na prawie 800 zł.
Prokurator ocenił, że Adrian Ś. dzwoniąc na policję w sytuacji, gdy wiedział, że zagrożenie dla życia lub zdrowia wielu osób lub mienia w znacznych rozmiarach nie istnieje, dopuścił się przestępstwa polegającego na wywołaniu niepotrzebnych czynności instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mających na celu uchylenie nieistniejącego zagrożenia. Czyn taki zagrożony jest karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Przesłuchiwany w charakterze podejrzanego Adrian Ś. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyraził gotowość dobrowolnego poddania się karze. Oceniając, iż cele postępowania zostaną o
siągnięte bez przeprowadzania rozprawy z oskarżonym uzgodniono karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 3 lat próby, dozór kuratora sądowego w tym okresie oraz obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem.
25 lutego 2015 r. sąd w Jaworze wydał wyrok w tej sprawie skazując Adriana Ś. na karę wcześniej uzgodnioną. Wyrok nie jest prawomocny.
Informacja prawna
Przepis art. 224a obowiązuje od 12 listopada 2011 r. Od tej pory opisane zachowanie jest przestępstwem.
