Na sesji by硂 潮cznie 12 radnych co da硂 kworum do dzia砤nia.
W pierwszym punkcie – jak zawsze – Wójt Gminy M阠inka Zbigniew T. Przychodze przedstawi dzia砤lno舵 Urz阣u Gminy za okres 28.03.- 03.05.2014r. Jak zawsze Gross tych informacji przestawiona zosta砤 czysto subiektywnie pod has砮m „ja to zrobi砮m”. Pozwalam sobie w tym momencie na takie okre秎enie poniewa jak ju w jednym z testów pisa砮m radni „nic nie robi lub niewiele” a niektórzy mo縠 i przeszkadzaj. Pisz tak poniewa pan wójt bez 縜dnych sentymentów usadzi w ten sposób jedn z radnych twierdz眂 „ja to zrobi砮m”.
Po wywodach wójta (a musz stwierdzi, 縠 tym razem by硑 one nad wyraz krótkie – bo trwa硑 jedynie godzin) – g硂s zabrali nasi wybra馽y narodu. Sprawy, które przedstawiali by硑 proz naszego codziennego 縴cia czyli : sygna硑 o uszkodzeniach dróg, mostków, przepustów, o potrzebie koszenia traw i tym podobnych sprawach. Do wi阫szo禼i tych spraw ustosunkowa si wójt ale o niektórych swoje 3 minuty (czytaj 30 minut) wtr眂i Sekretarz Gminy Andrzej Czech.
Do tej pory nie pisa砮m na temat tego pana poniewa nie uwa縜砮m za stosowne. Pan ten to szara eminencja naszej gminy, mo縩a by rzec „czarny ko mistrzostw”. Raz jeden uda砮m si do Sekretarza (poniewa wójt b阣眂 na urlopie przechrzci si w rol geodety naprawia boisko w M阠ince, które zreszt by硂 dobre). No có. Odwodnienie np.: posesji jest rzecz bardzo wa縩. A 縠 rura (60-tka !?) to i koszt pewnie wielki a tym samym wójt osobi禼ie dogl眃a tego wydatku. W mojej skromnej ocenie jest to warto舵 ponad 20 tysi阠y z硂tych. O koparce ju nie wspomn. Wracaj眂 do sekretarza, jest to cz硂wiek przygnieciony paragrafami. Mo縠 nawet z piasku bicz ukr阠i. Zapyta砮m przeto pod nieobecno舵 wójta czy ziemi z pobocza z drogi mo縩a wysypa za sklepem bu utworzy p砤szczyzn pod (mo縠 w przysz硂禼i) ogródek piwny. Zamiast minut, strawi砮m w urz阣zie ok. 40 minut s硊chaj眂 paragrafów i za潮czników do nich.
Tak wi阠 wczoraj sekretarz posi砶owa wójta mówi眂 o dzia砤lno禼i „PSZOK” (o czym mo縠 pó糿iej) i wyszli na swoje.
Innym wa縩ym elementem by砤 propozycja obni縠nia op砤t (czytaj podatku) za 秏ieci. G硂sowanie by硂 tak anemiczne, 縠 do ko馽a nie wiedzieli秏y czy si odby硂. Po sesji kompetentna osoba o秝ieci砤 mnie i ju wiem. Tak, od 1 lipca mamy 秏ieci ta駍ze o kwot 2,30 z. Tu dodam, 縠 par chwil wcze秐ie na naszym portalu napisa砮m do „Gala Anonima”, który pisa o mnie w NGJ cyt: „5z, 5z” krzycza „pierwszy mieszkaniec gminy”. I wykrzycza砮m 50 %..
I na zako馽zenie wolne wnioski. Mój ulubiony punkt cho przyznam jestem zawsze zdegustowany poniewa jest to prawdziwe „rodeo”. Pan Przewodnicz眂y Rady Gminy jak „pan i w砤dca” dopuszcza do g硂su. Przyznam, 縠 w tym punkcie powinna by normalna kolejka jak w supersamie do kasy i z szacunkiem dla wszystkich. Pomimo, 縠 podnios砮m r阫 w ge禼ie „chc” zabra g硂s jak zawsze jestem lekcewa縪ny i odstawiany na koniec. Radni maj ca砮 trzy godziny dla siebie i swoich interpelacji. W moich wywodach zawar砮m si w trzech sprawach. Ju przy pierwszej us硑sza砮m „prosz si streszcza” wi阠 w telegraficznym skrócie powiedzia砮m:
- O RONDZIE w M阠ince, 縠 jest przejawem gigantomanii poniewa przez godzin przez M阠ink je縟勘 3 samochody osobowe, 5 pieszych, jedna furmanka i dwa TIRY. Koszt tej inwestycji jak si pó糿iej dowiedzia砮m to 750 tysi阠y z硂tych (!?). Pomy秎my co by za te pieni眃ze mo縩a zrobi po縴tecznego. Ja zaproponowa砮m zwi阫szenie dotacji dla górskich wiosek na biooczyszczalnie po 1 tysi眂 z硂tych.
- O wodzie, której w Che砿cu a szczególnie w Jerzykowie brakuje od bardzo dawna.
- Oraz robionych zdj阠iach w czasie Sesji Rady Gminy.
Janusz Wasiluk
Che砿iec