W niedzielę jego piłkarze zagrają na wyjeździe z liderem Odrą Ścinawa, dla której będzie to wyjątkowy mecz. Z jakiego powodu? Będzie to pierwszy ligowe spotkanie na nowym ścinawskim stadionie. Dla działaczy, trenerów i zawodników to wyjątkowe wydarzenie i chcieliby je uczcić zwycięstwem. My mamy jednak nadzieję, że ścinawianie na pierwsze punkty, na zmodernizowanym obiekcie, poczekają trochę dłużej.
Odra Ścinawa po szesnastu kolejkach otwiera tabelę z dorobkiem 38 punktów (bilans 12-2-2). Jedynym zespołem, który pokonał team Tomasza Wołocha jest Górnik Złotoryja. Druga porażka w bilansie pochodzi za obustronny walkower za jesienne zawody w Jaworze. Ścinawianie dwukrotnie remisowali i oba podziały pochodzą z gminnych derbów z Gromem Gromadzyń-Wielowieś. Przed tygodniem w starciu Odry z Gromem, w odróżnieniu od jesieni, był już bramkowy remis 1:1. Dodajmy, że zawody rozegrano na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Legnicy, bowiem arena w Wielowsi nie była zdatna do gry. Zatem dla ścinawskiej jedenastki niedzielny występ będzie pierwszym o stawkę w 2017 roku na naturalnej nawierzchni. Warto także zwrócić uwagę na bilans bramkowy beniaminka. 48 strzelonych bramek przed tą kolejką było najlepszym wynikiem w lidze. Z kolei jeśli chodzi o grę w defensywie to ścinawianie wyraźnie dystansują konkurencję z trzynastoma straconymi golami.
W przerwie zimowej Odra trenowała trzy razy w tygodniu, a do tego rozgrywała mecze sparingowe. Ich wyniki nie mogły napawać bardzo dużym optymizmem ścinawskich kibiców, ale pamiętajmy, że w grach kontrolnych rezultaty schodzą na drugi plan. W gwoli ścisłości odnotujmy, że lider legnickiej Klasy Okręgowej zremisował między innymi z juniorami starszymi KS Polkowice 2:2, przegrał z MKP Wołów 1:5 czy Polonią Środa Śląska 3:5. Z zimowych transferów w Odrze wypada odnotować sprowadzenie napastnika Michała Piechuty, który w regionie jest znany z gry dla Orkana Szczedrzykowice, a ostatnio bronił barw Karkonoszy Jelenia Góra.
Najprawdopodobniej (według dostępnych źródeł) nie dane było grać Kuźni i Odrze ze sobą w XXI wieku o stawkę, bowiem ścinawianie przez prawie całe trwające stulecie występowali w A klasie, a jaworzanie na wyższych szczeblach. Natomiast z wcześniejszych latach niestety nie posiadamy ewentualnych wzmianek na temat rywalizacji tych drużyn. Jesienna potyczka obu klubów została przerwana po dwóch kwadransach z powodu zamieszek na trybunach.
Przed jaworzanami trudne, ale na pewno niewykonalne zadanie, jakim są trzy punkty w pojedynku na terenie lidera. Margines na popełnianie ewentualnych błędów jest znacznie mniejszy niż przed tygodniem, ale wierzymy, że gladiatorzy z ulicy Parkowej 8 rozegrają dobre zawody i w końcowym rozrachunku wzbogacą się o pełną pulę. W przypadku zwycięstwa MRKS na pewno wyprzedzi czwartą Prochowiczankę Prochowice, która dziś ograła Kaczawę i utrzyma lub skróci dystans do najniższego stopnia podium.
Pierwszy gwizdek w spotkaniu 17.kolejki legnickiej Klasy Okręgowej Odra Ścinawa - Kuźnia Jawor w niedzielę o godzinie 14:00. Liczymy na ciekawe, interesujące widowisko w duchu fair-play. Przypomnijmy, że obie strony smaku porażki ostatni raz zaznały bardzo dawno. Team Marcina Dudka ostatnio 1-go października w Księginicach, zaś ekipa Tomasza Wołocha 29-go października, ze wspomnianym wcześniej złotoryjanami. Nad przestrzeganiem przepisów gry będzie czuwać trójka sędziowska z Delegatury Lubin. Głównym rozjemcą będzie Wojciech Konefał, a pierwszym asystentem Krzysztof Doszczenko. Zmiana nastąpiła na pozycji arbitra asystenta numera dwa. Bogdana Tereflko zastąpi Adam Konefał.