Jest to człowiek „bez barier", ponieważ nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. W 1998 roku stracił wzrok, lecz pomimo swojej niepełnosprawności nie przestał żyć aktywnie, a wręcz przeciwnie. Pan Tomasz jest czynnie zaangażowany w życie swojego miasta, publikuje reportaże, pisze powieści oraz rozwija swoje pasje, jak np. chodzenie po górach.
Tego dnia autor przybliżył swoim czytelnikom temat dotyczący jego niepełnosprawności. Jest człowiekiem otwartym i z bez trudu opowiedział o swoim doświadczeniu życiowym. Wyświetlił film „N jak Niewidomy, czyli jak pomóc osobie z dysfunkcją wzroku". Film dał możność spojrzenia uczestnikom na osoby niewidome z innej perspektywy. Jedna z uczestniczek podsumowała ten krótkometrażowy filmik tym, iż osoby niewidzące bardziej dostrzegają to, co niewidoczne jest dla osób widzących.
Pierwsza powieść Tomasza Wandzla „Dom w chmurach” powstał w trakcie jazdy pociągiem. Pisana była na konkurs, którego jednym z warunków była ciekawa fabuła. Autor bez dłuższego namysłu podjął decyzję o napisaniu książki opartej na własnych doświadczeniach życiowych.
- „Nie chciałem stworzyć książki, która będzie ponurym obrazem tego, jak to człowiek traci wzrok. Miała być to powieść bardzo zabawna z wieloma wesołymi sytuacjami i taką jest” - powiedział pisarz.
Jednym z wielu pytań, które nurtowało czytelników to, w którym momencie w książce zaczyna się fikcja, a gdzie jest prawda. Niestety, autor zostawił odbiorców z tą niewiadomą. - „Nie chcę rozwiewać wątpliwości, tych zagadek, ponieważ wtedy ta książka nie byłaby taką, jaką jest. Jest w niej tajemnica - co jest prawdą a co nie, dlatego jest ona taka ciekawa” - odpowiedział Tomasz Wandzel.
Gość opowiedział również o dwóch następnych swoich dziełach „Hycel” i „Grzeczna dziewczynka”. Podczas spotkanie ich fragmenty zostały odtworzone w formie audio.
Po spotkaniu pisarz bardzo chętnie złożył swój podpis na okładkach książek.