Przed meczem z Arką Gdynia zespół otrzymał więcej czasu na przygotowania ze względu na przerwę reprezentacyjną. Wśród powołanych nie zabrakło piłkarzy Miedzi. Powołania przez selekcjonerów drużyn U21 i U20 otrzymali Jakub Mądrzyk i Michał Kostka. Mogło to nieco utrudnić więc proces treningowy przed najbliższą kolejką.
"Przerwa na kadrę była potrzebna. Zawsze dodatkowy czas, którego trener nie ma, to okazja do ulepszenia zespołu. Czasu w piłce, jak powiedziałem, jest mało, więc każdy dodatkowy dzień trzeba wykorzystywać na swoją korzyść" – mówi trener Radosław Bella. "Czujemy dużą dumę z tego, że Michał i Kuba reprezentowali kraj, ale też nasz klub, stąd też nie ma mowy, żeby to był jakiś problem, jeśli chodzi o ich nieobecności" – dodaje.
Sytuacja kadrowa Miedzi wciąż nie jest optymalna. Niestety, pojawiły się kolejne problemy z urazami. "Z powodu kontuzji barku na cztery tygodnie wypadł nam Bartek Guzdek. Pod znakiem zapytania stoi również występ Floriana Hartherza. Kamil Drygas jest kontuzjowany już dłuższą chwilę" – zaznacza szkoleniowiec Miedzi.
W rundzie jesiennej Miedź dwukrotnie mierzyła się z gdynianami. 17 września w ramach 8 kolejki Fortuna 1 Ligi żółto-niebiescy pokonali u siebie legniczan 2:1, a wszystkie bramki padły po przerwie. Na trafienia Karola Czubaka i doskonale znanego nad Kaczawą Olafa Kobackiego w końcówce odpowiedział Damian Michalik. Z kolei 26 września w meczu Fortuna Pucharu Polski Arka wygrała na Stadionie Miejskim im. Orła Białego 2:0. Tym razem oba trafienia ekipa z Trójmiasta zanotowała w pierwszej połowie. Do siatki gospodarzy trafiali Kacper Skóra i Hubert Adamczyk. Atuty podopiecznych trenera Wojciecha Łobodzińskiego są nam więc doskonale znane.
"Uważam, że nigdy nie przegrywa się bez powodu, dlatego trzeba ten powód znaleźć i wyciągnąć z niego naukę. My po tych dwóch meczach z Arką mamy zmodyfikowany pomysł na grę i jesteśmy bogatsi o wiedzę i doświadczenia z poprzednich spotkań. Myślę, że to wykorzystamy i tym razem przechylimy szalę zwycięstwa już na naszą korzyść" – podkreśla opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.
W drużynie z Gdyni nie brakuje znajomych dla kibiców Miedzi twarzy. Poza wspomnianymi trenerem Łobodzińskim i Olafem Kobackim, pewnym punktem drużyny jest bramkarz Paweł Lenarcik, który z legnickim zespołem wywalczył ostatni awans do PKO BP Ekstraklasy. Obaj gracze, mający przeszłość nad Kaczawą, stanowią ważne punkty zespołu Arki.
"Jak pokazuje obecny sezon, są bardzo ważnymi postaciami. W dodatku są również w bardzo dobrej formie i na pewno trener Łobodziński wyciska z ich możliwości jak najwięcej dla swojego zespołu" – stwierdza trener Bella. "Z nikim nie ma łatwo w Fortuna 1 Lidze, ale będziemy przygotowani do tego meczu. Tak jak mówiłem, mamy swój pomysł na spotkanie i myślę, że czymś Arkę na pewno zaskoczymy" – kończy.
Gdynianie w obecnym sezonie zgromadzili 45 punktów, na co złożyło się 13 zwycięstw, 6 remisów i 5 porażek, przy bilansie bramkowym 40:24. Na obcym terenie żółto-niebiescy zanotowali 6 wygranych, 2 podziały punktów i 4 porażki (bramki 18:14). Do liderującej Lechii Gdańsk Arka traci dwa punkty, a nad trzecim GKS-em Tychy ekipa trenera Wojciecha Łobodzińskiego ma cztery oczka przewagi.
Początek sobotniego meczu na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy o godz. 15:00. Bilety zakupicie na bilety.miedzlegnica.eu, w Strefie Miedzi (do piątku otwartej w godz. 9-16, a w sobotę w godz. 11-15) oraz w kasach stadionowych na dwie godziny przed rozpoczęciem spotkania. Wynik podawany będzie na klubowym Twitterze Miedzi Legnica. Pojedynek transmitowany będzie w Polsacie Sport Premium, na platformie Polsat Box Go (wykup pakietu - https://bit.ly/PolsatBoxGoF1L) oraz w modelu PPV poprzez centra meczowe STATSCORE (wykup transmisji w PPV - https://bit.ly/MiedzPPV).
Zapowiedź: Miedź Legnica - Arka Gdynia
Piłkarze Miedzi wracają do gry. W Wielką Sobotę legniczanie podejmą na Stadionie Miejskim im. Orła Białego ekipę prowadzoną przez klubową legendę - Wojciecha Łobodzińskiego.
jawor24h.pl
Ważny komentarz
1
Komentarze (1)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.