Natychmiast do akcji ruszyły siły ratowniczo-gaśnicze z JRG w Jaworze, w tym łódź ratownicza, zespoły ratownictwa medycznego oraz lokalna policja. Ze względu na poważność sytuacji, grupa wodno-nurkowa z Legnicy została przygotowana do interwencji na zbiorniku wodnym.
Strażacy przeszukali linie brzegowe, rozmawiali z osobami na miejscu w celu potwierdzenia zgłoszenia, a także zanurzyli się w wykutym przeręblu przeznaczonym dla lokalnej grupy morsów, aby odnaleźć potencjalnie poszkodowaną osobę.
W toku działań okazało się jednak, że zgłoszenie, które skierowało służby ratownicze do akcji, było fałszywym żartem. Wszystkie prowadzone ustalenia i działania nie potwierdziły wystąpienia rzeczywistego incydentu. Niestety, telefon osoby zgłaszającej był nieaktywny, co tylko potwierdziło, że miało miejsce nieodpowiedzialne zakłócenie działań ratunkowych.
W związku z tym incydentem jaworska policja prowadzi dalsze śledztwo w celu wyjaśnienia sprawy.