"Jesteśmy tutaj po to, by ratownikom medycznym podziękować za ich niezwykłą pracę, w taki właśnie nietypowy sposób chciałyśmy to okazać, tańcząc dla nich i piekąc ciasta" – mówiła Patrycja Kubiak z dolnośląskiego zrzeszenia Kół Gospodyń Wiejskich.
Panie ubrane były "mikołajkowo" i zatańczyły dwa układy. Potem wręczały ciasto. Najwięcej było serników, gdyż ponoć wszyscy panowie lubią je najbardziej, przynajmniej tak uważają gospodynie, a panowie temu nie zaprzeczali.
"Łezka w oku się zakręciła. Na tle dzisiejszych czasów i z tym, co mamy na co dzień do czynienia, takie wejście wprowadziło nieco więcej radości, ożywienia i jest naprawdę niesamowitą dla nas niespodzianką, z której się bardzo cieszymy" – dodaje Robert Mróz, ratownik medyczny i kierowca z pond 30-letnim stażem w Pogotowiu Ratunkowym.
Taka akcja jak ta, pozwala odczuć każdemu medykowi, że ich praca jest ważna i doceniana. Często pracują się w stresie, z ogromną odpowiedzialnością za ludzkie zdrowie i życie. Kiedy wymagana jest natychmiastowa pomoc, zawsze na nich można liczyć. Swoją pracą uratowali niezliczona ilość ludzkich istnień. Za to wszystko panie z Kół Gospodyń Wiejskich w imieniu wszystkich pacjentów dziękowały.