DUW poinformował, że "nowo zdiagnozowane osoby pochodzą z Wrocławia, Wałbrzycha, Jeleniej Góry i Legnicy oraz powiatów: bolesławieckiego, dzierżoniowskiego, głogowskiego, górowskiego, jaworskiego, jeleniogórskiego, kamiennogórskiego, kłodzkiego, legnickiego, lubańskiego, lubińskiego, lwóweckiego, milickiego, oleśnickiego, oławskiego, polkowickiego, strzelińskiego, średzkiego, świdnickiego, trzebnickiego, wałbrzyskiego, wołowskiego, wrocławskiego, ząbkowickiego, zgorzeleckiego i złotoryjskiego".
W powiecie jaworskim odnotowano 16 nowych przypadków koronawirusa. Łącznie od 4 marca, czyli początku epidemii w Polsce, zakażenie koronawirusem na terenie powiatu potwierdzono u 154 osób, 51 z nich wyzdrowiało, 3 zmarły.
Resort zdrowia okresowo aktualizuje listę powiatów, w których obowiązują dodatkowe obostrzenia w związku ze wzrostem liczby zakażeń w tych regionach. Lista powstaje na podstawie analiz dynamiki wzrostów zakażeń w ostatnich 14 dniach. Jeśli nowych zachorowań było w tym okresie powyżej 12 na 10 tys. mieszkańców, wtedy powiat trafia do czerwonej strefy.
Dynamika wzrostu zakażeń w ostatnich 14 dniach w powiecie jaworskim wynosi już 18,25. Wzrosła ona z 15,1 po czwartkowym raporcie.
Rzecznik rządu Piotr Müller pytany w czwartek w TVP Info o środową zapowiedź premiera, który opowiada się za tym, aby cała Polska była w strefie czerwonej, odparł, że "ta decyzja właściwie po rekomendacji premiera jest praktycznie pewna". "Liczby, to o czym mówił pan premier, wskazują na to, że większość populacji kraju i tak znalazłaby się w czerwonej strefie, więc tutaj jesteśmy w takiej sytuacji, w której zgodnie z tymi planami, które omawialiśmy powinno się objąć całą Polskę czerwoną strefą tak, aby faktycznie ograniczyć rozwój koronawirusa w innych miejscach kraju" - powiedział.