– Ekstra, że mamy wyremontowany budynek dworca i to się chwali. Natomiast obecna sytuacja na peronach, to jest jakiś absurd. Peron numer 3 jest przy budynku dworca, natomiast peron numer 1 znajduje się za pierwszym nieremontowanym - trzeba przejść przez jeden z torów, wyjść za stare zadaszenie, stać w błocie, a po godz. 16 w zupełnej ciemności, bo nie ma żadnego oświetlenia – pisze do nas jaworzanin.
– Gdzie jest według kolejności peron numer 2? – zastanawia się autor listu.
– Ostatnio wieczorem, znowu byłem świadkiem, jak kilka osób zostało na peronie przy budynku, bo myśleli pewnie, że to peron pierwszy i tam czekali na pociąg do Legnicy. Niestety, nie zdążyli dobiec, a pociąg im po prostu (z następnego peronu) odjechał, mimo iż krzyczeli by się zatrzymał, chwilę po tym, jak dopiero ruszył – komentuje dalej Czytelnik jawor24h.pl.
– I tu uwaga do władz miasta lub PKP. Jeśli już nie remontujemy tych peronów, to chociaż stwórzmy minimalne warunki do godziwej podróży. Oświetlenie peronów, utwardzenie i czytelne, logiczne ich oznaczenie – zaznacza.