Po pierwszej połowie, w której lepsi okazali się jaworzanie, przyjezdni mocniej zabrali się do pracy po przerwie. Dobrze w bramce spisywał się także golkiper Górnika, który w końcówce meczu obronił rzut karny oraz dobitkę. Obaj trenerzy w trakcie gry przetestowali po dwa składy.
Kuźnia Jawor - Górnik Złotoryja 3:4 (3:1)
Fot. Paweł Sasiela, Jan Sasiela