Podczas ucieczki przed policjantami z Jawora kierowca osobowego Nissana niczym w filmie akcji staranował betonowe donice ustawione na końcu jednej z jaworskich ulic. Gdy uszkodzenia samochodu uniemożliwiły mu dalszą jazdę wspólnie z pasażerem podjął próbę pieszej ucieczki, jednak już po kilkudziesięciu metrach mężczyźni byli w rękach miejscowych stróżów prawa. Powodem tak wielkiej desperacji były narkotyki, które posiadał pasażer pojazdu. Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu, za swoje czyny odpowiedzą teraz przed sądem.
– Policjanci z jaworskiej komendy zauważyli samochód, którego kierujący nie zastosował się do znaku zakaz wjazdu. Podczas próby zatrzymania do kontroli drogowej kierowca osobowego Nissana znacznie przyśpieszył nie reagując na sygnały świetlne i dźwiękowe nakazujące mu natychmiastowe zatrzymanie – informuje oficer prasowy KPP w Jaworze kom. Łukasz Kubiś.
Dalszy przebieg ucieczki to sceny typowe dla filmów obfitujących w pościgi, podczas których pojazdy forsują różnego rodzaju blokady. Kierowca Nissana z dużą prędkością uderzył w betonowe donice ustawione na końcu jednej z jaworskich ulic. Po kilkuset metrach dalszą jazdę uniemożliwiły uszkodzenia samochodu, dlatego kierowca i pasażer podjęli pieszą ucieczkę, jednak już po chwili byli w rękach mundurowych.
Zatrzymani to mieszkańcy powiatu świdnickiego w wieku 20 i 29 lat. Jak ustalili policjanci, powodem tak desperackiej ucieczki były narkotyki w postaci metamfetaminy, które posiadał 29-letni pasażer. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Za swoje czyny odpowiedzą teraz przed sądem. Za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast za niezatrzymanie się do kontroli drogowej zagrożenie karą wzrasta aż do 5 lat za kratami.