Z przykrością musimy przyznać, że najwyraźniej niektórzy mają coraz większe obawy o wynik wyborów skoro posuwają się nawet do dewastacji kilku i tak nielicznych banerów naszego komitetu. (nie)Znani sprawcy dokonali pocięcia łącznie 4 banerów, a straty szacowane są już na ponad 1000 zł. Akt dewastacji nastąpił w nocy z 15/16 października br. 

Zastanawiająca jest tylko przyczyna tak agresywnej i wydaje się desperackiej już postawy. Tuż przed tym zdarzeniem nasz kandydat na burmistrza zaproponował mieszkańcom Jawora kilka ciekawych rozwiązań, w tym pakiet działań na rzecz osób niepełnosprawnych, pakiet zachęt inwestycyjnych dla mikro przedsiębiorców, itd., które daleko wybiegają w przyszłość ze swoimi rozwiązaniami i są dobrze postrzegane przez mieszkańców.

Oczywiście sprawę zniszczenia banerów wyborczych zgłosiliśmy na Policję i jak się okazuje sprawa ma szansę na szybkie wyjaśnienie i wskazanie sprawcy, a to z uwagi na fakt, iż Jawor oprócz monitoringu miejskiego posiada bardzo bogatą sieć kamer wielu podmiotów, przy których akurat wiszą nasze banery. Pragniemy przypomnieć, iż wszystkie materiały wyborcze, oznaczone przez komitety wyborcze, zgodnie z art. 109 § 3 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 roku Kodeks Wyborczy podlegają ochronie prawnej. Ochrona prawna materiałów wyborczych to zakaz ich niszczenia, usuwania, zamalowywania itp. pod groźba kary. Niszczenie materiałów wyborczych jest wykroczeniem, za które grozi kara grzywny do 5 tys. zł. Jeśli zniszczenia przekraczają kwotę 250 zł to zgodnie z art. 67 § 1 Kodeksu Wykroczeń czyn taki podlega karze aresztu lub grzywny - czytamy na profilu Porozumienia Samorządowego Krzysztofa Kowalczyka.