Emocje były właściwie jedynie w pierwszym secie. Wyrównana walka toczyła się aż do stanu 20:20. Wówczas wydawało się, że to dopiero przedsmak wrażeń. Nic bardziej mylnego. Najpierw z lewej skutecznie zaatakowała Weronika Knop, zaś później zagrywką pognębiła rywalki Wiktoria Gul i wałbrzyszanki więcej punktów do swego konta już nie dopisały.
Początek drugiej partii to lekki przestój jaworzanek. Co prawda najpierw rywalki nie poradziły sobie z zagrywką Gul, jednak po chwili jaworzanka trafiła w aut. Cztery kolejne piłki należały do wałbrzyszanek i zrobiło się 1:5. Wtedy gospodynie zabrały się do pracy, a dwie skuteczne zagrywki Knop sprawiły, że na tablicy wyników było już 5:5.
Oba zespoły szły łeb w łeb tylko do remisu 14:14. Na punktową przewagę wyprowadziła jaworzanki Wiktoria Pomarańska, z zagrywki zapunktowała Wiktoria Szymczyk, a po kolejnej akcji przewaga Olimpijek wynosiła już trzy punkty i trener gości ratował swój zespół przerwą. Pomogło chwilowo, bo wałbrzyszanki doprowadziły jeszcze do stanu 17:16, ale później na parkiecie dominowały już siatkarki z miasta św. Marcina. W końcówce z dobrej strony znów pokazała się Knop i Olimpia wygrała do 17.
Trzeci set to już całkowita dominacja jaworzanek. Przyjezdne pogubiły się do tego stopnia, że dwukrotnie traciły punkty po błędzie ustawienia. Po jednym z ataków Knop, podopieczne trenera Chrzanowskiego, prowadziły już 15:5 i chyba tylko małemu rozluźnieniu gospodyń przyjezdne zawdzięczają to, że przekroczyły w tej partii barierę dziesięciu punktów. Na 23:10 pojedynczym blokiem wyprowadziła jaworzanki Patrycja Grubasz. Później przyjezdne dwukrotnie punktując przedzieliły dwa skuteczne ataki Knop i ostatni set zakończył się wynikiem 25:12.
Olimpia Jawor - Chełmiec Wodociągi Wałbrzych 3:0 (25:20; 25:17; 25:12)
Olimpia: Pomarańska, Grubasz, Strzelecka, Knop, Szymczyk, Nitkiewicz, Gul, Sobkowicz, Mossur, Kwolek; trener Lesław Chrzanowski
Chełmiec: Sławińska, Suchomska, I. Groń, P. Groń, Urbanowska, Batóg, Dabic, Julia Rzeczycka, Judyta Rzeczycka, Matusik, Kucharczyk; trener Jacek Kurzawiński