Oj widać niektórych prawda mocno zabolała. Wyluzuj człowieku i ucz się od doświadczonych.

chyba faktycznie już pora żeby już odpoczął bo wypowiada się bardzo nerwowo , wystarczy porównać jego wypowiedz z tym jak spokojnie mówił pan starosta, pan wicestarosta czy też pani radna .

przeznaczyc dodatki specjalne, ryczałt na dojazdy na łatanie dziur!!!!!!!!!!! niestety znowu sami swoi sa wynagradzani. nie bedzie pieniedzy nigdy jak bedzie taki gospodarz!!!!!!!

za przesunięciem z pijaru na załatanie dziur na ulicach po minionej zimie, bo za miesiąc będzie kolejna zima.

"Od lat bez remontów, dziś pełne dziur i nierówności wołają o pilną wymianę. Mowa o powiatowych chodnikach, ale też nie lepiej jest z miejskimi. W drugim przypadku miasto ma się czym wykazać, bo prace idą pełną parą, a pieniądze idą w miliony. W ostatnich latach zaniedbano problem remontów chodników w Jaworze, co dziś wychodzi jak najgorszy koszmar. Władze Jawora walczą z tym wizerunkiem jak tylko się da. Z kolei powiatowe chodniki zlokalizowane są przy głównych arteriach, z których korzysta wielu jaworzan. Turysta chcąc zwiedzić miasto musi się z nimi zmierzyć. Nic dziwnego, że władzom Jawora zależy na ich wymianie... Tylko czy władzom powiatu zależy w jakimkolwiek stopniu na poprawie wizerunku miasta? Miasto dokłada się do remontów powiatowych chodników na zasadach 50/50. Jednak tempo tych remontów zależy przede wszystkim od wielkości pieniędzy zarezerwowanych w budżecie starosty. Stąd apel burmistrza do Rady Powiatu oraz Zarządu. Bera uważa, że dotychczasowe kwoty przekazywane przez powiat są na bardzo niskim poziomie i apeluje o znaczne ich zwiększenie do 500 tys. Na takiej sytuacji tracą przede wszystkim mieszkańcy Jawora, zmuszeni do korzystania ze zniszczonych chodników. Przez ostatnie trzy lata starosta na wspólne remonty z gminą Jawor przekazał 175 tys. zł, podczas gdy tylko ostatni z początku września przetarg gminy na remont miejskich chodników przekroczył 300 tys. Gmina Jawor chce w 2018 roku pomóc wyremontować powiatowe chodniki przy ulicach Chopina, Piastowskiej, Strzegomskiej i Poniatowskiego. Taką pisemną deklarację złożył burmistrz Jawora do starostwa i teraz oczekuje na poważne potraktowanie spraw Jawora. - Prosiłem starostę i radnych powiatu o zabezpieczenie znacznie większej kwoty w budżecie na rok 2018 na remont chodników powiatowych na terenie Gminy Jawor. Przez ostatnie 3 lata, czyli odkąd jestem burmistrzem Gmina Jawor otrzymała z powiatu zaledwie 175 tysięcy złotych na remont chodników w zarządzie powiatu. To są kwoty daleko za małe. Jako burmistrz jestem od tego, aby realizować inwestycje, na które czekają mieszkańcy Jawora i powiatu. Chcemy pomóc w remoncie powiatowych chodników, które obecnie znajdują się w fatalnym stanie technicznym i zagrażają w bezpiecznym poruszaniu się pieszych. Zaproponowałem zarezerwowanie 500 tys. złotych z budżetu gminy i oczekuję, że powiat zarezerwuje drugie tyle z własnego budżetu. Razem możemy zrealizować remonty za ponad milion złotych. Gmina Jawor jest gotowa aby pomóc, dlatego apeluję, aby powiat zwiększył kwotę na remont chodników – podkreśla burmistrz Jawora Emilian Bera. Warto dodać, że przy ul. Chopina znajduje się Przedszkole Publiczne nr 4 w Jaworze i Przedszkole Niepubliczne "Prymusek". Rodzice dzieci wielokrotnie zgłaszali, że ich pociechy przewracały się idąc po krzywym chodniku z wystającymi płytami. Poruszanie się wózkiem jest prawie niemożliwe. Chodnikiem przy ul. Poniatowskiego poruszają się dzieci uczęszczające do Szkoły Podstawowej nr 2. Z kolei chodniki na Piastowskiej znajduje się przy placówce opiekuńczo-wychowawczej "Jaworowy Start". Chodnik na ul. Strzegomskiej jest usytuowany w samym centrum miasta i prowadzi do jaworskiego rynku. Nie trzeba dodawać, co myślą mieszkańcy o takim stanie chodników. Teraz czas na odpowiedź starosty w tej sprawie, tym bardziej że w otoczeniu Porozumienia Prawicy są radni jak chociażby Maria Piwko zastępca burmistrza poprzedniej kadencji Artura Urbańskiego, która dokładnie może opisać staroście, których chodników nie udało się zrobić przez ostatnie 12 lat urzędowania. Niebawem okaże się czy miasto ponownie otrzyma zaledwie 50 tys. na remont chodnika, a może jednak starosta udowodni, że nie ma mowy o żadnej niechęci do burmistrza Bery i pokaże, że sprawy mieszkańców są na pierwszym miejscu." http://e-legnickie.pl/wiadomosci-z-regionu/jawor/12184-apel-burmistrza-dajcie-wiecej-na-chodniki

Po co ta dyskusja? to starosta powinien wyremontować swoje chodniki i zrobić swoją sygnalizację ( za swoje) to czy burmistrz zechce dorzucić kasę to jego dobra wola

moje zdanie jest takie, że jakby burmistrzowi zależało na tej sygnalizacji to dał by te pieniądze tak jak obiecał w końcu to burmistrz odpowiada za bezpieczeństwo w mieście , A nie robi jakiej dziwne akcje ze zbieraniem podpisów i mówi że jest za . Dla mnie liczą się czyny , a nie puste gadanie.

TO powiedzcie mi dlaczego burmistrz chce żeby starosta dołożył burmistrzowi pieniądze np. na basen i na boisko na Rzyrzeczu .? Przecież to jest zadanie burmistrza a nie starosty , Burmistrz nie chce dołożyć do świateł ok.120 tys, a chce od starosty co najmniej 7 milionów na basen i kilkadziesiąt tysięcy na boisko. To też aż się prosi napisać Starosto proszę nie dokładać ani złotówki do zadań burmistrza !

burmistrz niech się zdecyduje, czy jest za tym, aby zostało to zrealizowane i podpisze porozumienie, czy mu nie zależy na tym, tylko na chodnikach-no to logika...

To niech nie miesza się do zadań powiatu i nie organizuje dziwnych petycji.

"Jeśli chodzi o wypowiedzi Pana burmistrza, takie 2 niekonsekwencje, bo mówię można dużo mówić, bo myśmy przeszli od świateł a zaczęliśmy na wielkiej bańce. Tak naprawdę, jeśli chodzi o światła-skoro jest to tak newralgiczny problem, jak powiedział Pan burmistrz, no to pół my, pół miasto, na stół, mniej chodników i robimy światła. No to logika. A tu się okazuje, że tak naprawdę to światła tak, ale nie, to o co chodzi? Dla mnie, według mnie, chodzi o pieniądze, o nic więcej. Jasne, proste deklaracje i tyle."... Skarbnik powiatu jest the best-jaśniej tego wyłożyć się już nie dało.

i to z odsetkami

burmistrz deklaruje powiatowi na 2018 r. dopłatę do chodników na 500 tys

aż jestem ciekaw budżetu gminy na 2018 r.-co tam się w nim znajdzie?

A może tą sygnalizacje, lub rondo zechciał by zasponsorować Mercedes? Mogłyby nawet przybrać nazwę od sponsora.

ja bym na te chodniki na miejscu burmistrza też im nie dał

kasę burmistrz ma ale na swoje zadania a nie na zadania starostwa

"Jeśli chodzi o wypowiedzi Pana burmistrza, takie 2 niekonsekwencje, bo mówię można dużo mówić, bo myśmy przeszli od świateł a zaczęliśmy na wielkiej bańce. Tak naprawdę, jeśli chodzi o światła-skoro jest to tak newralgiczny problem, jak powiedział Pan burmistrz, no to pół my, pół miasto, na stół, mniej chodników i robimy światła. No to logika. A tu się okazuje, że tak naprawdę to światła tak, ale nie, to o co chodzi? Dla mnie, według mnie, chodzi o pieniądze, o nic więcej. Jasne, proste deklaracje i tyle."... Skarbnik powiatu jest the best-jaśniej tego wyłożyć się już nie dało.

skarbnik ma rację-p.Bera przyszedł na sesję powiatu z ludźmi ze swojego komitetu EB Razem w sprawie rzekomo bardzo pilnej potrzeby zrobienia sygnalizacji świetlnej, ale zamiast na to, to złożył deklarację współpracy na remont chodników

Bo skarbnik powiatu jest rzeczowy, twórcza poezja na niego nie działa, jak konstruuje budżet. Powiat jest na etapie zbierania od gmin propozycji inwestycji do wspólnej realizacji na 2018 r. i spośród nich wybierze te, które znajdą się w budżecie. Jeżeli burmistrz Jawora chce, aby ta sygnalizacja została ujęta w budżecie, to niech też złoży taką deklarację.

już jest jeden taki, co opowiadał, co by nie zrobił, gdyby go wybrano, wybrano i ... no właśnie...

trochę tam ciasno na rondo, chyba żeby wykorzystać wolny plac pod PUP, ale jakiś fachowiec musiałby to ocenić

WaZe,ze koledzy z Eb na kapustę przyjechali. Renia tez,

nic mi nie zostało z wypowiedzi radnego Olchówki , Zapamiętałam tylko wykrzykiwanie i wymachiwanie rękami . Czy nie można tego powiedzieć spokojnie? Czy tak powinien zachowywać się radny ?, przecież bycie radnym do czegoś zobowiązuje.

Ciekawe,kto jest taki elokwentny i złośliwy ze Snowidzy?

Jaki burak. Słoma z butów wystaje.

Szkoda, że p.Darek nie jest skarbnikiem w naszej gminie-byłbym spokojny o nasz budżet. Czasami trzeba dosadnie ludziom wytłumaczyć jak to działa. W prywatnym budżecie też tak działa. Są tacy, co nie mają umiaru w wydatkach i zadłużają się, a potem przychodzi komornik. Za szkody dla gminy już niejeden odpowiedział. "O kłopotach finansowych Rewala zaczęło być głośno w 2014 r. Wcześniej gmina dużo inwestowała, stawiana była nawet na wzór, ale zarazem zaciągała pożyczki na inwestycje, jak się później okazało, także w parabankach. We wrześniu 2015 r. jej zadłużenie wzrosło do 146,2 mln zł, co stanowi niemal trzykrotność rocznego budżetu gminy. Rewalowi groził nawet zarząd komisaryczny, przed czym ostatecznie uchronił go program naprawczy rozpisany na ponad 20 lat." http://szczecin.wyborcza.pl/szczecin/7,34939,21984779,zarzuty-dla-wojta-i-bylego-skarbnika-gminy-rewal-wojt-odsuniety.html

trzeba sukcesywnie, przez całą kadencję, realizować inwestycje, wykorzystując na maxa bieżące dochody, a nie przez 3 lata konsumować dochody, a rok przed wyborami na hop-siup zadłużać budżet, aby zrealizować jakieś inwestycje, którymi będzie można się pochwalić

Moim zdaniem takie podstawowe kwestie powinien burmistrzowi tłumaczyć skarbnik gminy, a nie skarbnik powiatu-budżet nie jest z gumy, a zadłużenie trzeba będzie spłacać i to w wyższej kwocie, niż się pożyczyło-dochodzą odsetki. Jeśli dziś-rok przed wyborami zadłuży się budżet na maxa, tylko po to aby w roku wyborczym było czym się pochwalić, to przez kolejna kadencje niewiele będzie można zrobić, poza spłatą wcześniej zaciągniętych zobowiązań.

Darek-szacunek

masz racje ja też uważam że to było super wypunktowane.I tyle na ten temat

nie wiem czy to nazywać wypunktowaniem ale dla mnie ważne jest to że powiedziała jak było , spokojnie i bez złośliwości i podoba mi się też to że zwracała uwagę na potrzebę współpracy . Ja uważam że jak będzie współpraca powiatu i miasta to my mieszkańcy też na tym skorzystamy.

mówią że gwiazdą jest burmistrz . Jest w internecie, w gazecie jaworskiej , w gazecie wydawanej przez urząd i jeszcze na dodatek jest telewizja chyba urzędu, radio plus i jeszcze e-legnickie. Niektórzy się boją że otworzą lodówkę a tam kto ?

zgadzam się , byłem jako interesant kilka razy u pani Marii . Zawsze miała czas żeby mnie przyjąć , zawsze rozmawiała spokojnie z życzliwością , a co najważniejsze pomagała rozwiązać problem, nigdy nie buczała tak jak robią to teraz niektórzy.

do pracownika UM."Punk widzenia zależy od punktu siedzenia!!!!!!!!!!!!!!!"

Zderzak takiego podejścia nie ma. Jest wyzuta z empatii.

Ojej, wzruszyłem się. :(

dawno temu zlikwidowano tam światła jeszcze na długo przed tym zanim Urbański został burmistrzem ,a Laskowski Starostą, Nie pamiętam który burmistrz wyciął te światła ,ale wtedy uważali że tam nie są potrzebne światła. I tak nie były potrzebne do 2012 r. bo wtedy radny PO Gazdzicki zobaczył że trzeba zbudować na tym skrzyżowaniu . Urbański zgodził się na dołożenie z urzędu pieniędzy dla starostwa żeby zrobić , starosta był też za ale wygląda na to że to obecny burmistrz od 2015 r mówił że jest za ,ale tylko mówił, a dopiero w 2017 mówi nie.

Bardzo dobrze się dogadywali i dzięki tej dobrej współpracy udało się zrealizować wiele inwestycji dla mieszkańców. Rozmów i współpracy co niektórzy mogą się od nich nauczyć.

to idz na sesje do Urzędu Miejskiego i tam dopiero zobaczysz co sie dzieje , powodzenia .

panowie starostowie KLASA-tak trzymać-konkretnie, rzeczowo, pełne informacje, bez manipulacji faktami