Pokonali gospodarzy 4:3, zwycięski gol padł w doliczonym czasie gry drugiej połowy, a dwie bramki strzelili w podwójnym osłabieniu. Czy tym razem będziemy świadkami widowiska z podobnym poziomem suspensu? Przekonamy się w niedzielne popołudnie, kiedy to obie drużyny staną naprzeciwko siebie ponownie na boisku w Wielowsi.
W rundzie wiosennej przy Parkowej 8 zawodnicy Gromu zrewanżowali się za tą porażkę w niesamowitych okolicznościach, zwyciężając okolicznościach 4:2. Dla najmłodszego klubu w legnickiej Klasie Okręgowej będzie to dopiero drugie spotkanie w tej kampanii na "własnych śmieciach". W jedynym dotychczasowym występie Grom uległ Iskrze Księginice i do tego do zera.
Najbliższy przeciwnik Kuźni po dziewięciu kolejkach zajmuje ósmą pozycję, ale należy zaznaczyć, że ma jeden mecz zaległy. Udało mu się zgromadzić na swoim koncie jedenaście "oczek" (bilans 3-2-2) i rzecz jasna wszystkie zostały zdobyte na wyjazdach. Ofensywa Gromu póki co nie spędza snu z powiek golkiperom innych klubów okręgówki. Za to defensywa należy do jednych z lepszych, bowiem dała sobie wbić dziesięć trafień, a identycznym wynikiem legitymują się Iskry Księginice, Górnika Złotoryja oraz Konfeksu Legnica. Mniej goli straciła tylko Odra Ścinawa. Przed tygodniem zdobywca Pucharu Polski na szczeblu OZPN Legnica uległ Prochowiczance Prochowice 3:1.
Latem w Gromie dokonano kilka zmian kadrowych. Jedni gracze przyszli, inni odeszli, ale jedną z istotniejszych roszad jest ta na ławce trenerskiej. Rozstano się z Ireneuszem Chrzanowskim, a na jego miejsce nie zatrudniono nominalnego, etatowego szkoleniowca. Drużyną dowodzi prezes Rafał Franczak, a wspomagają go sami piłkarze.
A co słychać w obozie niedzielnych przeciwników MRKS-u przed pierwszym gwizdkiem? Ból głowy przysparza obsada bramki. Podstawowy bramkarz Kamil Salamon doznał urazu i jego udział w niedzielnych zawodach stoi pod bardzo dużym znakiem zapytania. W razie ma jego absencji ma go zastąpić młody golkiper Rafał Gawron lub... Paweł Łopaciński, który ostatnio gra w ataku Gromu i całkiem nieźle sobie poczyna, czego dowodem jest czwarte miejsce w klasyfikacji strzelców. Na pewno nie zagra także pozyskany niedawno Przemysław Kotlarz, ponieważ nie dotarł jeszcze jego certyfikat z Niemiec.
Jaworzanie w poprzedniej serii gier pokonali pewnie, po bardzo dobrej grze Iskrę Kochlice 4:0 i to zwycięstwo na pewno dodało wiary oraz pewności siebie. Mamy nadzieję, że jutro uda się wygrać drugi raz z rzędu w tym sezonie, bo jak na razie ta sztuka jeszcze się nie udała. W przypadku zainkasowania pełnej puli aktualnie jedenasta Kuźnia przesunie się na pewno jedną pozycję w górę, a w zależności od rezultatów na innych arenach może zanotować jeszcze większy awans.
Początek meczu 9.kolejki legnickiej Klasy Okręgowej Grom - Kuźnia w niedzielę o godzinie 16:00 na boisku w Wielowsi. Zawody jako arbiter główny poprowadzi Piotr Łabędzki z Delegatury Legnica, a na liniach będą mu sekundować Arkadiusz Stasiak i Piotr Majerowski.