Łapa Jaguara, Dziaguar, Dżaguar, Dzianguar to najczęściej używane przez hejterów epitety pod adresem Emiliana Bery, który od ponad od roku sprawuje najważniejszą funkcję w naszym mieście.
Używanie tegoż określenia w stosunku do burmistrza jest związane z zakończoną niepowodzeniem próbą pozyskania producenta marki samochodów pod takąż nazwą.
Idąc za wikipedią:„ Jaguar należy do rodziny kotowatych, zaliczany jest do największych kotów. Trzeci co do wielkości przedstawiciel swej rodziny po tygrysie i lwie, największy zaś na półkuli zachodniej. W znacznym stopniu wiedzie żywot samotnika, oportunistycznego drapieżcy tropiącego swe ofiary i urządzającego na nie zasadzki, zajmującego miejsce na szczycie łańcucha pokarmowego. Cechuje się wyjątkowo silnym ugryzieniem, nawet w porównaniu z innymi wielkimi kotami. Pozwala mu ono na stosowanie niezwykłej metody zabijania: gryzie zdobycz bezpośrednio w czaszkę pomiędzy oczami, by śmiertelne ugryzienie dosięgnęło mózgu. Należy do gatunków bliskich zagrożenia wyginięciem. Jego liczebność obniża się. Zagraża mu fragmentacja środowiska jego życia. Handel międzynarodowy jaguarami bądź częściami ich ciał jest zakazany. Jednak kot nadal często pada ofiarą człowieka, zwłaszcza na tle konfliktów z farmerami. Choć zasięg jego występowania uległ zmniejszeniu, wciąż jest znaczny”
8 grudnia minął pierwszy rok rządów Emiliana Bery. Pod względem PR miasta na zewnątrz Bera zrobił więcej dla Jawora przez rok niż Urbański przez 3 kadencje. Owszem Jaguar nie zdecydował się na wybudowanie fabryki w naszym regionie ale perspektywa na najbliższe lata pod kątem atrakcyjności naszych terenów napawa mnie uzasadnionym optymizmem. Te tereny długo nie zostaną niezagospodarowane. Wspomnicie moje słowo.
Ekipa Bery, jak na pierwszy rok rządów myślę, że nie musi się wstydzić. „Nie od razu Kraków zbudowano”. Błędy są wpisane w działanie. Były ale nie rażące. Z każdym kolejnym miesiącem, pod tym kątem będzie coraz lepiej. Pamiętajmy, że doświadczenia nie kupisz ale najważniejsze jest to, że jeżeli hejterka będzie miała rację to kot zawsze spadnie na cztery łapy!