Czwartek, 25.04.2024 365

 

Pliki cookies 13:16
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama

Zapomniany obelisk

W czasach niemieckiego Jauer przy dzisiejszej ul. kard. Stefana Wyszyńskiego stał pomnik upamiętniający poległych żołnierzy 154 pułku piechoty śląskiej Landwehry. Losy obelisku próbuje odkryć Jakub Lemański.

© Paweł Sasiela

- Pomnik poświęcony był żołnierzom stacjonującym w jaworskich koszarach. Głównym elementem był głaz narzutowy z napisem upamiętniającym tę jednostkę. Cztery główne podpierające głaz kamienie miały inskrypcje. Jeden z tych kamieni do dzisiaj leży po drugiej stronie ulicy, jednak trudno powiedzieć który z nich. Świadectwo pochodzenia kamienia potwierdził Gerardt Thamm, mieszkaniec przedwojennego Jauer. Przy ustawianiu obelisku brał udział jego wuj. Jak wspomniał, głaz pochodził z piotrowickich pól - mówi Jakub Lemański, pasjonat przedwojennych dziejów naszego miasta.

Na starych fotografiach widzimy, że na jednym z kamieni podpierających głaz było wyryte "Combreus 17.2.15". Tam odbyła się jedna z bitew, w której polegli żołnierze jaworskiego pułku.

- Odszukując w spisach osób służących w pułku, możemy natrafić na wiele polskich nazwisk. Domyślam się, że mogły to być osoby ze Śląska i Wielkopolski, które przed I wojną światową zajmowane były przez Prusy - dodaje Jakub Lemański.

Dzięki zdjęciom możemy w przybliżeniu oszacować miejsce, w którym znajdował się pomnik. Leżał on mniej więcej w miejscu ścieżki oddzialejącej sowiecki cmentarz od Grobu Nieznanego Żołnierza przy ul. kard. Stefana Wyszyńskiego w Jaworze.

- Prawdopodobnie głaz jest zakopany opodal miejsca, w którym stał przed wojną. Jeżeli ktokolwiek ma jakąś informację dotyczącą tego tematu, bardzo proszę o kontakt, nawet poprzez Miejską Bibliotekę Publiczną - kończy Lemański. 

Zdjęcia obelisku można zobaczyć TUTAJ.

Komentarze (2)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@jawor24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Ania
Ania14 lutego 2019 o 16:30
Warto by było go odszukać...przecież to nasza historia
0 Lubię to: 0
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij
Mieszkaniec
MieszkaniecAnia15 lutego 2019 o 12:06
No nie koniecznie nasza, wszak dopiero w 1945 Jawor znalazł się w granicach Polski i dopiero wtedy wysiedlono z tego miejsca niemców i osiedlono Polaków. Zgodze się że jest to historia miasta.
2 Lubię to: 2
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.