Papież Franciszek chętnie otwiera się na jeszcze większe docenienie roli kobiety w Kościele. Tak było w przypadku dopuszczenia kobiet do obrzędu obmycia nóg w Wielki Czwartek. Zwyczaj ten był zarezerwowany dla mężczyzn. Decyzją papieża stał się dostępny również dla pań. Co więcej on sam, jako następca św. Piotra obmył nogi muzułmance.
Co zatem z możliwością święceń płci pięknej? Po ostatnim spotkaniu z przełożonymi zgromadzeń zakonnych zapaliło się światełko w tunelu. Niektóre media, w tym katolickie, poinformowały, że papież widzi możliwość udzielania święceń diakonatu kobietom. Informacja zelektryzowała wiele środowisk. Byłoby to wydarzenie epokowe otwierające drogę do dalszych roszczeń i kroków zmieniających praktykę Kościoła. Odżyła kwestia tzw. diakonis, o których pisze św. Paweł.
Co prawda diakon nie może sprawować mszy św. czy też słuchać spowiedzi, ale jego posługa związana jest z przyjęciem sakramentu święceń. W praktyce Kościoła mówimy, że sakrament święceń posiada trzy stopnie: diakonat, prezbiterat i episkopat, czyli przyjmuje się święcenia na diakona, księdza i biskupa. W tej trzystopniowej skali tylko dwa stopnie są uczestnictwem w posłudze kapłańskiej Chrystusa. Przypomina o tym m.in. Katechizm Kościoła katolickiego w punkcie 1554. Diakonat jest przeznaczony do służby i pomocy dla księży i biskupów. W tym samym punkcie Katechizmu znajdujemy stwierdzenia: „Nauka katolicka przyjmuje jednak, że zarówno dwa stopnie uczestniczenia w kapłaństwie (episkopat i prezbiterat), jak i stopień służby (diakonat), są udzielane za pośrednictwem aktu sakramentalnego nazywanego "święceniami", to znaczy przez sakrament święceń”.
Jak zatem wygląda sprawa otwarcia drogi do święceń kobiet w świetle słów papieża Franciszka? Spore zamieszanie postanowił wyjaśnić ks. Federico Lombardi, watykański rzecznik apelował do mediów o uczciwe informowanie o tym, co powiedział papież Franciszek. Nie chce on wprowadzić diakonatu kobiet, ani tym bardziej nie mówił o święceniach kapłańskich. Wręcz przeciwnie, odpowiadając na pytanie o możliwość głoszenia przez nie kazań podczas Eucharystii dał do zrozumienia, że w ogóle nie bierze tego pod uwagę.
Jednocześnie ojciec św. zastrzegł, że charakter posługi kobiet zwanych w kościele pierwotnym diakonisami wcale nie jest jasny. Obiecał wyjaśnić tę kwestię, a nawet powołać w tej sprawie komisję. Odnośnie wypowiedzi papieża zabrał także głos kard. Walter Kasper w rozmowie z włoskim dziennikiem „Corriere della sera”. Emerytowany przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan stwierdził, że Franciszek nie zamierza wprowadzać kapłaństwa kobiet. Przypomniał on również, że tę kwestię omawiała w 2003 Międzynarodowa Komisja Teologiczna, obradująca pod przewodnictwem kard. Josepha Ratzingera, która jednak, mimo długiej dyskusji na ten temat, nie zdołała zająć jednoznacznego stanowiska w tej sprawie.
Kardynał widzi rozwiązanie poprzez udzielanie kobietom błogosławieństwa na wzór opatek, dzięki czemu nie uczestniczyłyby one w sakramencie święceń, a miały możliwość wygłaszania homilii, asystowania przy udzielaniu sakramentu małżeństwa czy też chrztu. W kwestii święceń kobiet należy przypomnieć także nauczanie Kościoła potwierdzone przez Jana Pawła II. W 1994 roku wydał on List Apostolski „Ordinatio Sacerdotalis”, w którym dobitnie stwierdził: „aby zatem usunąć wszelką wątpliwość w sprawie tak wielkiej wagi, która dotyczy samego Boskiego ustanowienia Kościoła, mocą mojego urzędu utwierdzania braci (por. Łk 22,32), oświadczam, że Kościół nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom oraz, że orzeczenie to powinno być przez wszystkich wiernych Kościoła uznane za ostateczne”.
ks. dr Marek Kluwak
Ważny komentarz
4
Komentarze (3)
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.