Pierwszy set należał do przyjezdnych, które przy stanie 10:15 odskoczyły drużynie trenera Radosława Pokrywy. Wówczas atakiem z lewej zapunktowała Sandra Świętoń, ale po chwili Jedynka zwiększyła przewagę i przy stanie 13:19 opiekun zespołu znad Nysy Szalonej poprosił o przerwę. Olimpijki podjęły walkę, lecz gdy jedną z dłuższych wymian zakończyło nieporozumienie w szeregach jaworzanek było już 15:20. Ostatecznie siewierzanki tryumfowały do 17, gdy skutecznie zaatakowała Patrycja Wardęga.
Zespół z miasta św. Marcina już na starcie ograniczył więc sobie margines błędu. Druga partia rozpoczęła się od remisu 3:3, ale niedługo później było 5:8. Wtedy Olimpijki włączyły piąty bieg. Skuteczna zagrywka Anny Szczutkowskiej sprawiła, że mieliśmy remis 8:8. Za chwilę zapunktował blok Piszcz - Paluszkiewicz i gospodynie objęły prowadzenie. Jedynka szybko wyrównała, ale następne piłki należały do Olimpii. Kiwka Wiktorii Paluszkiewicz, atak Aleksandry Deptuch po skosie i uderzenie ze środka Paluszkiewicz sprawiły, że było 12:9, a przyjezdne ratowały się czasem. Jaworzanki zdołały jeszcze powiększyć przewagę, do 15:11. Po ataku Wardęgi z drugiej linii siewierzanki zniwelowały stratę do punktu. Ale za chwilę ta sama zawodniczka zepsuła zagrywkę. Końcówka należała do zespołu trenera Pokrywy. Najpierw długą wymianę atakiem z lewej zakończyła Sandra Świętoń, a następnie Ewa Mirosławska zapunktowała z krótkiej piłki i było 19:15. Kiedy Deptuch popisała się potężnym atakiem ze środka zrobiło się 23:19. Przyjezdne zdobyły jeszcze jeden punkt, a seta zakończyły nie radząc sobie z zagrywką.
Kolejna partia była kluczowa dla losów spotkania. Początek był wyrównany, podobnie jak wcześniej zaczęło się remisem 8:8. Przy stanie 10:9 przyjezdne wzięły czas, który wyraźnie im pomógł, bowiem trzy kolejne piłki należały do nich. Olimpia nie zamierzała jednak odpuszczać i kiedy Świętoń zapunktowała z zagrywki, gospodynie znów objęły prowadzenie (14:13). Kolejna skuteczna zagrywka Świętoń sprawiła, że było 16:13, a trener Agnieszka Szczypka poprosiła o przerwę. Po ataku Mirosławskiej ze środka zrobiło się 18:14. Siewierzanki podjęły jeszcze walkę, doprowadzając do 21:20. Wówczas to szkoleniowiec Olimpii zmuszony został do wzięcia czasu. Pomogło, bowiem do końca partii punktowały już tylko jaworzanki. Blok Paluszkiewicz - Piszcz i wynik 23:20, atak Wardęgi w siatkę, a następnie odbicie bloku przez Świętoń. Tak Olimpia objęła prowadzenie w meczu.
Czwarta partia miała być już tylko formalnością. Tradycyjnie na początku mieliśmy remis 8:8, ale po asie Deptuch było 14:10 i nic nie mogło zatrzymać już jaworzanek. As Paluszkiewicz sprawił, że mieliśmy 19:16, blok Mirosławska -Szczutkowska podwyższył na 23:17, a seta zakończyły dwa ataki Deptuch. Jutro kolejna odsłona rywalizacji w sali przy Placu Bankowym. Tak jak dzisiaj, początek meczu o godz. 17:00.
Olimpia Jawor - Jedynka Siewierz 3:1
Olimpia: Mirosławska, Szczutkowska, Świętoń, Deptuch, Piszcz, Paluszkiewicz, Kwolek (L) oraz Gajczyk, Grubasz, Kaszubska (L)
Jedynka: Toborek, Wieczorek, Wardęga, Drożdzińska, Kapica, Anton, Łuszczyk (L) oraz Dwornik (L), Pala, Mituta, Smykla, Włodarczyk; trener Agnieszka Szczypka
MVP: Martyna Piszcz