Czwartek, 28.03.2024 381

 

Pliki cookies 17:18
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
Gaździcki Tomasz - kandydat do Rady Miejskiej w Jaworze
Baltic Home
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane

(FOTO) Nowi honorowi

Mirosław Malec i ks. Tomasz Stawiak zostali Honorowymi Obywatelami Jawora. Z kolei Marta Czyczerska i Tadeusz Koniak otrzymali Nagrody Miasta Jawora.

Fot. Paweł Sasiela © Paweł Sasiela

Akademię w Teatrze Miejskim rozpoczął występ patriotyczny dzieci z Przedszkola Niepublicznego "Prymusek". Od najmłodszych jaworzan usłyszeliśmy historię św. Marcina. Przedszkolaki zaprosiły też całą salę do zabawy, czego ukoronowaniem był test z wiedzy o mieście i życiu jego patrona.

- To wyjątkowy, uroczysty dzień. Szczególnie dla nas w Jaworze, bo obchodzimy podwójne święto - odzyskania niepodległości, ale także patrona naszego miasta św. Marcina. Nie ma lepszego sposobu, by opowiedzieć historię naszego miasta, całą historię związaną ze św. Marcinem jak to przedstawienie w wykonaniu najmłodszych jaworzan, którzy dla nas z całą pewnością stanowią taką polisę na przyszłość naszego miasta, bo to oni będą budowali nasze miasto i jego przyszłość, z czego jestem bardzo dumny. Dzisiaj mamy wyjątkową przyjemność i prawdziwy zaszczyt nagrodzić osoby, które współtworzą naszą przestrzeń miejską. Jest to dla nas bardzo istotne i ważne, dlatego że miasto to jego mieszkańcy, miasto to także ci, którzy w swoich dziedzinach prowadzą prym, są liderami, powodują, że o Jaworze jest głośno, właśnie w tych dziedzinach, które reprezentują - mówił burmistrz Emilian Bera.

Po wystąpieniu włodarza miasta deski teatru należały już do tegorocznych laureatów. Ich sylwetki przedstawiały bliskie im osoby, z którymi spotykały się w trakcie swojej działalności dla miasta i jego mieszkańców.

- Było to 33 lata temu. Po zniesieniu stanu wojennego zorganizowaliśmy przegląd zespołów tzw. drugiej sceny, czyli zespołów garażowych, piwnicznych. Młodych zespołów, ludzi zaczynających swoją przygodę z muzyką. Było tych zespołów bardzo dużo, cieszyły się dużą popularnością. Impreza miała odbyć się przez cały dzień w niedzielę, a w sobotę mieliśmy robić próby. Taka impreza wymagała odpowiedniego sprzętu, który pożyczyliśmy z Wojewódzkiego Domu Kultury z Legnicy. Sprzęt był bardzo drogi, musieliśmy go oddać w takim stanie, w jakim go otrzymaliśmy, więc pilnowaliśmy, żeby nic się nie stało. W czasie prób na scenie pojawił się niespodziewanie małolat z włosami stojącymi na cukier, wpadł na scenę, złapał statyw od mikrofonu, po drodze zerwał jeden przewód, przewrócił wzmacniacz, nóżkę złamał od statywu mikrofonowego. Widzimy, że zaczyna być niebezpiecznie. Trzeba było małolata pod pachę i ze sceny. Próbował jeszcze na scenę wtargnąć, ale byliśmy czujni. Nie miał szans. W tym dniu, bo za trzy lata miał już swój zespół, a za cztery lata, w '88 roku, pierwsza nagroda w Jarocinie. Jego utwory poszły w świat - tak przez Romualda Wesołowskiego przedstawiony został Mirosław Malec.

Lider zespołu Ga-Ga Zielone Żabki, tuż po odebraniu nagrody i wpisaniu się do pamiątkowej księgi wyruszył w kolejną trasę koncertową. Nim to się stało, podzielił się swoimi wrażeniami z publicznością.

- To pierwsze wejście na scenie, faktycznie wybuchowe, jak się okazało jak potem cała kariera punkrockowego zespołu Zielone Żabki. Rzeczywiście to jest niesamowite, że te trzydzieści lat tak szybko minęło i mam swój udział w tym, że Jawor jest znany w wielu środowiskach, w których pewnie nie byłby zupełnie rozpoznawalny. Już w latach 80-tych pojawiały się mapki pokazujące miasta muzyczne i tam pojawił się Jawor. W takich chwilach trudno powiedzieć co mam mówić. Jestem bardzo wzruszony, zwłaszcza, że za chwilę ruszamy w trasę. Jedziemy do Chorzowa, będziemy tam grać koncert. Tak się ułożyło szczęśliwie, że nie jesteśmy na trasie Kraków - Warszawa i mogłem być tutaj osobiście, żeby odebrać nagrodę. Dla mnie to do pewnego stopnia zaskoczenie, bo czuję się wciąż młody, a tu już takie nagrody. Jeszcze zamierzam co najmniej 30 lat kontynuować działalność muzyczną - mówił Mirosław Malec. - To nie tylko działalność koncertowa, ale również działalność miejska. Tak się złożyło, że jestem współzałożycielem Towarzystwa Aktywności Kulturalnej, jestem pierwszym prezesem tego towarzystwa. W tym momencie moje miejsce zajął nasz gitarzysta Zielonych Żabek, Marcin Lisowski, młode pokolenie, z czego jestem ogromnie zadowolony. My zaczynaliśmy pod koniec lat 80-tych, a to wciąż trwa i wciąż się rozwija - dodawał.

Następnie przedstawiono kolejnego Honorowego Obywatela Miasta Jawora.

- Chciałem wyrazić swoją wielką radość, że to wyróżnienie zostało przyznane duchownemu Kościoła Ewangelickiego, w szczególnym roku - roku jubileuszu 500 lat reformacji. Przypominamy sobie ten czas, który różni różnie odbierają. Jedni traktują ten czas reformacji jako czas rozłamu Kościoła, inni traktują ten czas, jako czas rzeczywistej jego reformy - zaznaczał ks. biskup Ryszard Bogusz. - Jeśli mam dzisiaj mówić o ks. Tomaszu Stawiaku, to muszę powiedzieć również, że natchnąłem go pewną inspiracją do tego, aby rozpoczął studia teologiczne. Tym bardziej, że ks. Tomasz z wyróżnieniem zdał maturę, a w czasie studiów teologicznych miał możliwość kontaktów z różnymi parafiami. Kiedy rozpoczął pracę w parafii w Kluczborku, a później w Kaliszu miał również okazję studiować na Uniwersytecie Jana Amosa Komeńskiego w Bratysławie, a później został delegowany do Diecezji Wrocławskiej. Tu właśnie do Jawora. 15 maja 2004 roku rozpoczął tutaj swoją służbę jako wikariusz, młody duchowny, miłośnik i fascynat Dolnego Śląska, bo ks. Tomasz urodził się we Wrocławiu - prezentował kolejnego laureata ks. biskup Bogusz. 

W imieniu przebywającego za granicą ks. Tomasza Stawiaka statuetkę odebrała żona Marzena. Sam nagrodzony zwrócił się jednak do zebranych za pośrednictwem nagranego filmu.

- To wielki zaszczyt zostać honorowym obywatelem Jawora, ale są w życiu takie chwile, że nie jesteśmy tam gdzie bardzo byśmy chcieli, ale tam gdzie musimy. To dzisiaj jest taki dzień dla mnie, ale wierzcie mi, że wszystkim czym mogę jestem tam w Jaworze z wami i bardzo serdecznie dziękuję za to wyjątkowe wyróżnienie, które mnie spotkało i naprawdę jestem dumny być honorowym obywatelem Jawora. Bardzo dziękuję radnym, przewodniczącemu Rady Miasta, panu burmistrzowi i wszystkim tym, którzy przyłożyli rękę do tego, że otrzymałem ten zaszczytny tytuł. Dziękuję również wnioskodawcom, radzie parafialnej, moim współpracownikom i to wam chcę powiedzieć, że to jest również wyróżnienie dla was - mówił ks. Tomasz Stawiak.

- Tuż po tym jak rada parafialna poinformowała proboszcza Tomasza Stawiaka o tym, że został uhonorowany tym zaszczytnym tytułem, zwrócił się do niej z takimi słowami: "Jestem wzruszony i cieszę się bardzo, ale wiecie doskonale, że to tytuł dla nas wszystkich. To nasza wspólna praca została zauważona i doceniona. Traktuję ten tytuł jako wyróżnienie dla całej naszej parafii". Myślę, że to bardzo trafne słowa. Chciałam też nawiązać do tego co powiedział pan Mirek Malec, że Jawor zawsze stawiał na kulturę. Cieszę się również, że Jawor stawia na tolerancję. Bardzo serdecznie wszystkim państwu za to dziękuję - dodawała Marzena Stawiak.

Następnie wręczono Nagrody Miasta Jawora, które w tym roku powędrowały w ręce Marty Czyczerskiej oraz Tadeusza Koniaka.

- Chciałabym podziękować za tak szczególne wyróżnienie. Przede wszystkim chciałam jeszcze raz podkreślić i podziękować z całego serca mojej serdecznej koleżance Dorocie Wojtowicz-Śliwce. To z nią zaczynałyśmy pracę w klubie Olimpia Jawor, to z nią zaczynałyśmy JKS Spartakus i zawsze trzymałyśmy się razem, zawsze robiłyśmy coś dla dzieci. To była i jest w dalszym ciągu nasza pasja i nasze życie. Uważam, że człowiek jest szczęśliwy, kiedy ma w życiu jakąś pasję, a jeszcze większym szczęściem jest, jeżeli potrafimy zarażać tą pasją innych - nie kryła wzruszenia Marta Czyczerska

- Szalenie przyjemnie jest należeć do grona ludzi wyróżnionych takimi nagrodami jak Nagroda Miasta Jawora, bo mam trochę innych odznaczeń, ale to jest wyjątkowe, od ludzi z którymi na co dzień się pracuje - mówił Tadeusz Koniak. - Harcerstwo, z którym tak mocno związane jest moje życie kojarzy nam się wielu, choćby z ogniskiem. Ogniem, który płonie, promieniuje ciepłem, dobrocią, ogrzewa nas i łączy. Starałem się być strażnikiem tego ognia - dodawał.

Komentarze (2)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@jawor24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Strazak Sam
Strazak Sam14 listopada 2017 o 11:11
Pożar nam nie groźny..Mamy w Jaworze PSP, OSP i Strażnika ognia.
1 Lubię to: 1
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij
...
...Strazak Sam14 listopada 2017 o 11:19
Jak również ogrodnika, sadownika i generalnie miejskiego architekta zieleni.
1 Lubię to: 1
Super: 0
Ha ha: 0
Wow: 0
Przykro mi: 0
Wrr: 0
Lubię to! Udostępnij

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.