Pijany kierowca busa podczas kontroli drogowej usiłował bowiem wręczyć pieniądze licząc na to, że funkcjonariusze "przymkną oko” na jego jazdę na podwójnym gazie. Podejrzany, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie zamierzał bowiem uniknąć problemów z prawem oferując 400 zł. Teraz nie tylko będzie musiał pożegnać się z prawem jazdy, lecz również odpowie za swoje czyny przed sądem.
Tuż przed godz. 6.00 funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze, na drodze pomiędzy Mściwojowem a Snowidzą zatrzymali do kontroli drogowej dostawczego Forda. Jego kierowca miał problemy z jazdą, a podczas cofania wjechał do przydrożnego rowu. W czasie sprawdzeń wyjaśniło się, dlaczego 61-letni mieszkaniec Radomia, siedzący za kierownicą busa miał problemy z kierowaniem tym samochodem. Mundurowi wyczuli bowiem od niego silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u kierowcy Forda blisko 2,4 promila alkoholu. W związku z powyższym policjanci poinformowali kierowcę o zatrzymaniu jego prawa jazdy.
Mieszkaniec Radomia nie był zadowolony z takiego obrotu sprawy, dlatego zaproponował swój sposób na zakończenie tej kontroli drogowej. Próbował przekonać mundurowych, że można się „dogadać”, usiłując wręczyć im pieniądze w kwocie 400 zł. Miało to zapewnić mu uniknięcie konsekwencji związanych z jazdą na podwójnym gazie. Jego plan się nie udał, gdyż został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Kierowca busa usłyszał już zarzut wręczenia funkcjonariuszom korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od wykonania obowiązków służbowych, za co kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 10. 61-latek stracił też prawo jazdy, z którym będzie musiał się pożegnać na dłużej. Przypominamy, że zgodnie z polskim prawem za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów.
___________________________________
Oficer Prasowy KPP w Jaworze
kom. Kordian Mazuryk
tel. 603 039 942