W chyba najważniejszych w roku obradach uczestniczyło dwudziestu radnych. Zabrakło jedynie Longiny Gaszyńskiej z KWW Emiliana Bery Razem. Po przyjęciu protokołów z poprzednich sesji oraz porządku obrad, miejscy rajcowie przeszli do najważniejszej kwestii, pochylając się nad budżetem Gminy Jawor na 2016 rok. Pierwszym w pełni autorskim projektem Emiliana Bery i jego współpracowników.
Dyskusję nad budżetem rozpoczął radny Jacek Wieczorek, jednak pierwsze trudne pytania pojawiły się ze strony radnego Krzysztofa Detyny.
- Chciałbym zadać pytanie odnośnie darmowej komunikacji miejskiej, bo nie widziałem w budżecie, żeby to zostało ujęte. Być może to jest gdzieś ukryte. Czy w tym roku jest zamiar uruchomienia darmowej komunikacji miejskiej? Czy jest plan powstania budżetu obywatelskiego? Czy jest plan odbudowy osiedlowych boisk? Czy powstanie hali widowiskowej z kinem zaplanowane jest na zbliżający się rok czy na kolejne lata? Jakie są plany pozyskiwania środków europejskich na basen w Parku Miejskim, na remonty zabytków, remonty elewacji? Czy to zostało ujęte w tym budżecie czy są plany na kolejne lata? – wyliczał radny Detyna, pytając o to, co zostało obiecane jaworzanom przez obecną ekipę rządzącą miastem przed wyborami.
Następnie radny Wieczorek pytał czy w budżecie znalazły się środki na dodatkowe patrole policji. Skarbnik gminy Anna Kołodziej zapewniała, że w tej kwestii w budżecie na 2016 rok nie zmieniło się nic w porównaniu z rokiem 2015. Jacek Wieczorek poruszył też problem budowy wspólnie z powiatem sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Piastowskiej, Szpitalnej, Strzegomskiej i Armii Krajowej. Radny poruszył też problem braku dokumentacji potrzebnej do powstania sali gimnastycznej przy szkole podstawowej nr 1 oraz boiska przy Gimnazjum nr 1. Jacek Wieczorek odniósł się także do kwestii basenu w Parku Miejskim.
- Na spotkaniu Komisji Rewizyjnej z dyrektorem usłyszeliśmy zapewnienie, że 1 czerwca 2017 roku pan dyrektor będzie przecinał wstęgę z panem burmistrzem. Ucieszyłem się, bo plany były bardzo fajne, pan dyrektor miał wielkie plany. Natomiast w budżecie na 2016 rok nie zauważyłem żadnego punktu, odnośnie planów stworzenia dokumentacji. To jest ważna rzecz – mówił Jacek Wieczorek.
Radny Krzysztof Kowalczyk pytał z kolei o plany sprzedaży nieruchomości gminnych oraz o to, czy plany rozbudowy bazy sportowej na Osiedlu Przyrzecze, na które w budżecie zapisano 170 tys. zł, skonsultowane zostały ze spółdzielnią, która również posiada swoje plany w tym względzie. Ponadto radny Kowalczyk dopytywał na co konkretnie przeznaczone będą środki kryjące się w budżecie pod terminem termomodernizacji i rozbudowy Krytej Pływalni „Słowianka”. Radny chciał wiedzieć jakie zadania realizowane będą w ramach rozbudowy basenu.
Ostatnie pytanie zadał radny Krzysztof Detyna, który chciał dowiedzieć się czy w przyszłorocznym budżecie uwzględniono plan remontu lokalu obiecanego rodzinie wielodzietnej. - W tym roku jest przewidziane zwiększenie kwoty na remonty ze 100 do 200 tysięcy. Mam pytanie odnośnie domu na ul. Chrobrego 23. Tam jest przełożony dach, ale będąc tam z komisją widzieliśmy w środku samoczynną dewastację tego lokalu, zagrzybienie. Jeśli w tym roku nie uda się tego zrobić, to nakłady w 2017 będą zdecydowanie większe. Czy w tym roku zamierza pan czy ZLK rozpocząć remont lokalu? – dopytywał Krzysztof Detyna.
Burmistrz Emilian Bera do nurtujących radnych kwestii odniósł się po zadaniu wszystkich pytań. - Po pierwsze bardzo dziękuję za pytania, bo to oznacza, że państwo wykonaliście pracę w kierunku zapoznania się z budżetem, bo to jest ważne i cenne. Dziękuję radnemu Detynie, za to że wnikliwie analizuje program wyborczy komitetu Razem. To jest ważne, że mieszkańcowi czy radnemu chce się czytać to co wypracowaliśmy, że nie jest to panu obojętne. Dla mnie osobiście jest to satysfakcja, że dyskutuje się o tym, że nie podchodzi się do tego obojętnie, że to budzi zainteresowanie i chce się po prostu chcieć. Za to dziękuję – mówił burmistrz Bera. - Ten program, który został przedstawiony rok temu, jak najbardziej się z nim utożsamiamy wszyscy. Mówię to o radnych z komitetu Razem. To był program, który wspólnie przygotowaliśmy. Nie wszystko da się zrobić od razu – dodawał Emilian Bera.
Burmistrz po kolei odnosił się do poszczególnych problemów poruszanych przez radnych. - Cały czas rozważamy projekt komunikacji miejskiej. Rozważamy pod względem takim, czy miałaby to realizować firma z zewnątrz czy robić to np. w ramach spółki Inwestycje. Prosiłbym tutaj o wytrwałość. Program jest przedstawiany na całą kadencję. Nie przedstawialiśmy programu na 2016 rok. Komunikacja darmowa to projekt, nad którym dalej pracujemy. Nadal utrzymuję i będę utrzymywał, że komunikacja w Jaworze jest potrzebna – przekonywał burmistrz Bera.
Ważną, poruszaną przez opozycyjnych radnych sprawą była kwestia modernizacji basenu w Parku Miejskim. Burmistrz szerszej wolał jednak mówić o złym stanie technicznym pływalni krytej.
- To nie, że dokumentacji nie było. Wcześniejszy burmistrz stworzył dokumentację. Dokumentacja jest, która, uważam, że nie przystoi do realiów. Generalnie dzisiaj największym problemem jest stan techniczny Krytej Pływalni „Słowianka”. Jest ona w takim stanie, że z dnia na dzień może stanąć. Decyzja nasza jest taka, żeby przeprowadzić dokumentację techniczną na wymianę całego systemu grzewczego na zupełnie nowe techniki grzewcze. W obecnej sytuacji system naprawiania szkód nie pozwala dłużej trwać takiej sytuacji. Oczywiście od państwa radnych, ale i mieszkańców pojawia się kwestia basenu otwartego. Chciałbym, abyśmy wspólnie porozmawiali na temat tego basenu. Nie mówię, że my się wycofujemy czy nie będziemy go robić. Propozycja jest taka, abyśmy wspólnie wypracowali umiejscowienie basenu. Pojawiają się różne koncepcje. Można wykonać basen otwarty przy „Słowiance”. To się trzyma całości – przekonywał Emilian Bera.
Burmistrz podkreślał problemy, na które natrafiają modernizacyjne plany obiektów znajdujących się w Parku Miejskim.
- Stadion Kuźni i basen są objęte terenami zalewowymi. To wyklucza nas z inwestowania na tych terenach. To ogranicza nas i to jest duży problem, bo nasi zawodnicy mogliby tutaj trenować. Teren basenu jest też na terenie zalewowym. Nie mówię o problemach parkingowych czy wąskim gardle dojazdowym. Z drugiej strony pojawia się teren OSiR-u na Osiedlu Przyrzecze. Stadion poradziecki z Orlikiem i całym terenem, który jest bardzo duży. Pan dyrektor słusznie wskazuje, że mogą się odbywać mecze na tym boisku. Przy odpowiedniej infrastrukturze nie stanowiłoby to problemu. O tym będziemy rozmawiać. Ze spółdzielnią były prowadzone konsultacje i spółdzielnia będzie partycypowała przy zadaniu. Generalnie bardzo chwalę współpracę ze spółdzielnią – zaznaczał burmistrz Bera.
- Zachęcam radnego Detynę, bo pyta o basen, żeby przeanalizował dokumentację. Przeanalizuje pan, podzieli się z nami uwagami. Były też pytania o salę widowiskową z kinem. Jest taka możliwość. Nam w mieście brakuje takiego miejsca. Mamy teatr, który ma ograniczoną liczbę miejsc. Statystyki pokazują, że przy dużych wydarzeniach nie ma problemu jeśli chodzi o publiczność. Dodatkowo scena, która nie przyjmuje dużych spektakli i wydarzeń. Nie wspominając o możliwości wyświetlania filmów. Różne głosy się pojawiają. To trzeba będzie wpisać w fundusze unijne – dodawał Bera.
Następnie burmistrz omówił funkcjonowanie monitoringu miejskiego. - To jest smutna informacja, bo monitoringu nie było do tej pory. Tak naprawdę w tym roku, kiedy poprosiłem pana Henryka Kędziorę od zarządzania kryzysowego, żeby wziął to na siebie, żeby się zajął monitoringiem, wyszły nam bardzo niekorzystne sytuacje. Zniszczona kamera sprzed lat. Pan Ostrowski w ogóle tym nie zarządzał. Nie było wspólnych działań z policją. Jest tworzony na nowo system – dodawał Bera.
Co do sygnalizacji na skrzyżowaniu ul. Piastowskiej, Szpitalnej, Strzegomskiej i Armii Krajowej burmistrz podkreślał, że stanowisko gminy w tej sprawie się nie zmienia. Emilian Bera zwracał uwagę na potrzebę zwiększenia liczby miejsc parkingowych przy Krytej Pływalni „Słowianka”. W sprawie lokalu przy ul. Chrobrego 23 burmistrz zaznaczał, że ZLK pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. Włodarz miasta zwrócił uwagę również na inny problem, z którym w najbliższym czasie będzie się mierzyć miasto.
- Kwestia, z którą będziemy się mierzyć to jest stan sieci wodno-kanalizacyjnych. To jest ta odwieczna dyskusja, w której chwalimy się najniższymi stawkami za wodę, ale później są awarie. Dzisiaj Jawor musi się zmierzyć z bardzo dużym problemem braku dostawy wody w określonych godzinach. To Osiedla Robotnicze, Księcia Bolka I. Uważam, że zaniedbania są bardzo duże. Dostawa wody to zadanie podstawowe - stwierdzał Emilian Bera.
Na koniec burmistrz podkreślił też to, co uważa za swój sukces. - Proszę zobaczyć ile rzeczy udało się zrobić. Mówię o strefie ekonomicznej, konsultacjach społecznych, boiskach osiedlowych, które planujemy zbudować, współpracy z przedsiębiorcami, ulgach podatkowych. Mam nadzieję, że państwo potraficie docenić jak wiele tych punktów zostało wyczerpanych – zauważał Bera.
Następnie Tomasz Kościów z Wydziału Funduszy Europejskich przedstawił realizowane przez miasto projekty. Chodzi o czesko-polski projekt roboczo nazwany „Wieże widokowe i ścieżki do nich prowadzące”, tzw. „projekt zielony” dotyczący zieleni miejskiej oraz dwa projekty związane z rewitalizacją.
Po zakończeniu dyskusji nad budżetem Jacek Wieczorek przedstawił stanowisko klubu Porozumienie Prawicy. - Powiem szczerze panie burmistrzu, że nie przekonał mnie pan. Zadawaliśmy szereg pytań. Na razie usłyszałem odpowiedź, że będzie, że myślimy, że to, że tamto. Jak będzie to ja wtedy powiem, że bardzo się cieszę. Jeśli chodzi o ważną inwestycję związaną z basenem, nie pamiętam, żeby Krzysztof Detyna startował z komitetu Razem i żeby w swoim programie wyborczym zapisał, że basen w parku będzie zrobiony, a teraz pan oczekuje od nas żebyśmy my dali pomysł co z tym basenem robić. Cieszę się, że pan zwraca się z tym pytaniem, aczkolwiek jestem trochę zaskoczony, bo myślałem, że pan na ten basen pomysł już ma i że teraz pozostaje kwestia realizacji. Na razie pan mówi, że są tereny zalewowe. Tereny zalewowe nie są od dzisiaj – mówił radny Jacek Wieczorek. - Jest to pański pierwszy w pełni autorski budżet. Jako radni i mieszkańcy miasta mamy prawo i obowiązek dokonać jego rzetelnej i merytorycznej oceny. Tym bardziej, że kandydując na burmistrza złożył pan mieszkańcom szereg obietnic. Realizacja tych obietnic powinna mieć realne odzwierciedlenie w budżecie na rok 2016 oraz w Wieloletniej Prognozie Finansowej – dodawał Jacek Wieczorek. Radny szczegółowo omówił wszelkie zastrzeżenia swojego klubu odnośnie projektu budżetu, uzasadniając dlaczego jego klub nie poprze tego projektu.
Do wystąpienia radnego Wieczorka odniósł się Daniel Iwański, przewodniczący Rady Miejskiej, wybrany z KWW Emiliana Bery Razem.
- Jestem tak jak większość radnym od niespełna roku. Po dwóch miesiącach bardzo szybko zostałem sprowadzony na ziemię. Bycie radnym nauczyło mnie takiego pragmatyzmu i realnego patrzenia na budżet. Pan jest drugą kadencję i ma spore doświadczenie w porównaniu z większością z nas. Trzeba do tego podchodzić pragmatycznie. Nikt z nas wcześniej nie interesował się czy są tereny zalewowe, przynajmniej z osób, które są radnymi pierwszy raz. Basen ma być i tyle. Jest problem parkingów. Kto przyjedzie do wielkiego basenu, gdzie jest możliwość zaparkowania czterech aut na krzyż. Trzeba do wszystkiego podejść racjonalnie. Można obiecywać wiele rzeczy, bo byliśmy zdeterminowani żeby się dostać, ale później patrząc na budżet i jego konstrukcję, człowiek sobie uświadamia, że to nie jest takie hop-siup. To jest bardzo ciężka rzecz - mówił Daniel Iwański.
Przewodniczący rady nie musiał długo czekać na ripostę ze strony radnego Wieczorka. - Wiem, że Pan został sprowadzony na ziemię. Co Pan teraz powie wyborcom? Przepraszam? Myśmy nie obiecywali – odpowiadał radny Wieczorek.
Później głos ponownie zabrał burmistrz Emilian Bera. - Mamy uzyskaną pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej. Bardzo dziękuję za te wszystkie głosy i uwagi, które padły od radnych opozycji. Bardzo dobrze, bo ta debata musi się odbyć. Wiele uwag jest bardzo cennych. Uważam, że powinniśmy rozważać różne kierunki działania – podkreślał Bera.
Burmistrz przedstawił również to, co przez ostatni rok udało się w mieście zrobić. Radny Wieczorek mówił natomiast, że nie krytykuje większości z tych działań. Radny zauważał, że dyskusja nad projektem przyszłorocznego budżetu nie dotyczy tego co zostało zrobione, bo od tego jest sesja absolutoryjna, tylko tych zadań, które mają zostać wykonane w 2016 roku. Jacek Wieczorek podkreślał, że przede wszystkim w wypowiedziach burmistrza brakuje mu konkretów.
Ostatecznie budżet miasta na rok 2016 przyjęty został głosami radnych wybranych z komitetu Emiliana Bery Razem, Wspólnej Przyszłości oraz Wojciecha Oślaka, wybranego z komitetu firmowanego przez Grzegorza Kocwina. Przeciwko projektowi budżetu był radny Krzysztof Detyna, natomiast radni Porozumienia Prawicy wstrzymali się od głosu.