Rywalem podopiecznych trenera Marcina Dudka będzie Dąb Stowarzyszenie Siedliska. Beniaminek znacznie lepiej radził sobie w rundzie jesiennej i zaliczany był nawet przez chwilę do TOP4 ligi razem z Górnikiem Złotoryją, Odrą Ścinawa i Iskrą Księginice. Jednak późną jesienią coś w szeregach "Dębowych" zacięło się, a na wiosnę wiodło im się w kratkę.
Mimo to zespół trenera Marcina Rabandy nie miał większych problemów z zagwarantowaniem sobie ligowego bytu. Aktualnie zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli z dorobkiem 35 punktów (bilans meczów 10-5-13). Dwadzieścia "oczek" z tego kapitału pochodzi ze spotkań domowych, a piętnaście z delegacji.
"Dębowi" mają na koncie 64 strzelone gole. Jest to szósty wynik w lidze, tuż po klubach zajmujących pierwsze pięć lokat w tabeli. Duża w tym zasługa bardzo bramkostrzelnego duetu z Siedlisk, a mianowicie Robert Lazarka (20 trafień) i Damiana Tomczyka (16 trafień), którzy plasują się w czołówce najlepszych snajperów legnickiej okręgówki. Jaworska defensywa musi mieć na nich oko, aby nie powiększyli swojego dorobku. Ich 36 goli to 56,25% wszystkich bramek Dębu. Z kolei golkiperzy beniaminka musieli 58 razy sięgać po futbolówkę do siatki, co powodem do chluby nie jest.
Tak jak wspominaliśmy na wstępie Dąb od dłuższego czasu gra w kratkę. W ostatnich pięciu pojedynkach dwa razy wygrywał, raz zremisował i dwukrotnie przegrał. W minionej serii gier rozgromił Grom Gromadzyń-Wielowieś 9:1, ale przeciwnicy do Siedlisk przyjechali w mocno zdekompletowanym składzie. Z innych rezultatów osiąganych przez "Dębowych" w 2017 roku warto odnotować triumf 4:0 nad Iskrą Księginice.
Kuźnia i Dąb nie miały aż do tej kampanii okazji zagrać ze sobą. Wszystko dlatego, że klub z Siedlisk zostało założony w 2003 roku, a jedyne sezony w okręgówce spędził wówczas, gdy jaworzanie rywalizowali na boiskach IV ligi. W premierowym spotkaniu obu klubów w rundzie jesiennej Kuźnia pokonała na wyjeździe "Dębowych" 3:1, ale to gospodarze jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Jednak MRKS odpowiedział hattrickiem Marcina Bagińskiego i komplet punktów pojechał do jaworskiego grodu.
Kuźnia Jawor na finiszu rozgrywek stoczy korespondencyjny pojedynek o czwarte miejsce z Iskrą Księginice, do której traci punkt. W sobotnie popołudnie teoretycznie trudniejsze zadanie czeka księginiczan. Podejmą oni u siebie świeżo upieczonego beniaminka IV ligi Odrę Ścinawa. Z drugiej strony trener ścinawian Tomasz Wołoch zapowiedział, że na finiszu da szansę pokazania się zmiennikom. Komu uda się przekroczyć linię mety na czwartej pozycji w tabeli? Jutro raczej nie poznamy odpowiedzi na to pytanie i wszystko powinno rozstrzygnąć się dopiero w czwartek.
Kuźnia Jawor po raz ostatni w bieżącej kampanii zagra przy Parkowej 8. Dlatego tym bardziej zapraszamy na jaworski stadion, aby podziękować naszym piłkarzom ze ten sezon. Nie może Was zabraknąć, liczymy na waszą obecność! Rozjemcą w meczu Kuźnia - Dąb będzie Kacper Gontarek z Delegatury Legnica. Na liniach będą mu sekundować Wiesław Kobza i Aleks Plauch. Pierwszy gwizdek w sobotę o godzinie 17:00. Zapraszamy!