- Przyszłam podziękować panu wicestaroście za pomoc w rozwiązniu mojego problemu. Jestem mu bardzo wdzięczna, bo od roku czekałam na papiery, które umożliwiłyby mi rejestracje w urzędzie pracy. Dlatego dzisiaj mogłam dokonać rejestracji i rozpocząć załatwianie spraw urzędowych, w tym wizyty u lekarza, gdyż spodziewam się dziecka. Bez tych dokumentów nie mogłam załatwić podstawowych spraw - mówi pani Luba.
Około roku temu pani Luba wyszła za mąż za jaworzanina. Zaraz po ślubie rozpoczęli składanie dokumentów w celu uzyskania Karty Stałego Pobytu w Polsce. Wszystko szło sprawnie do momentu, kiedy prowadząca sprawę pani Luby w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim odeszła z pracy. W wyniku tego dokumenty trafiły do szuflady. Nawet wizyta młodych małżonków w urzędzie nie przyniosła efektów. Wówczas jaworzanie zwrócili się o pomoc do wicestarosty, który wcześniej pomógł w podobnej sprawie ich znajomym.
Dzięki interwencji wicestarosty Baranowskiego u naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Jolanty Krupowicz, sprawa w ekspresowym tempie znalazła szczęśliwy finał.
