Był to zarazem pojedynek braci Pogba - bardziej znanego Paula z drużyny Czerwonych Diabłów i Florentina grającego dla zespołu ze Stade Geoffroy-Guichard. Lepszy okazał się Paul, a jego Manchester United ograł 3:0 AS Saint-Etienne. Z koeli dziś na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Strzegomiu, w meczu sparingowym Kuźnia Jawor - Lotnik Jeżów Sudecki, doszło do innego "rodzinnego" pojedynku. Kamil Kurzelewski stanął na przeciwko swojego brata Leszka, reprezentującego barwy czwartoligowca.
Drugi sparingpartner jaworzan w tym okresie przygotowawczym był znacznie bardziej wymagający niż przed dwoma tygodniami Pogoń Świerzawa. Pierwsze 45 minut towarzyskiej potyczki nie było porywającym widowiskiem i goli nie przyniosło. Sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo, a jeżeli już do nich doszło to brakowało odpowiedniego wykończenia. Bliższy objęcia prowadzenia byli pod koniec pierwszej połowy Lotnik, lecz jeden z jego graczy na szczęście trafił w swojego kolegę. Zawodnicy Kuźni przed zmianą stron sprawdzili golkipera Lotnika uderzaniami nie wymagającymi nadzwyczajnego wysiłku.
Po przerwie w 58 minucie Lotnik objął prowadzenie, wykorzystując podyktowany rzut karny. Patryk Borek nie miał szans przy strzale z jedenastu metrów, podobnie jak dziesięć minut później. Lotnik zaskoczył piłkarzy z grodu Świętego Marcina szybkim wykonaniem rzutu wolnego, jeden z jego zawodników zgrał futbolówkę przed bramką do partnera z drużyny, a ten z najbliższej odległości dopełnił formalności. Kuźnia w drugiej odsłonie stwarzała większe zagrożenie w polu karnym jeżowian, ale długo to się nie przekładało na liczbę trafień. W kilku sytuacjach zabrakło też trochę odwagi przy podejmowaniu decyzji. MRKS zdołał zmniejszyć straty w 90 minucie za sprawą technicznego uderzenia Emiliana Borka z "szesnastki".
- Głupie błędy zadecydowały o porażce - skwitował krótko po końcowym gwizdku autor jedynej bramki dla Kuźni w tym spotkaniu. Przed zawodnikami z Jawora pracowity tydzień, w trakcie którego rozegrają dwie gry kontrolne z wymagającymi przeciwnikami. W środę zmierzą się z liderem wałbrzyskiej Klasy Okręgowej Nysą Kłodzko, a w sobotę czeka ich konfrontacja z czwartoligowym AKS-em Strzegom.
18 luty (sobota), godz. 15:30 - Strzegom (boisko ze sztuczną nawierzchnią OSiR-u)
Kuźnia Jawor - Lotnik Jeżów Sudecki 1:2 (0:0)
Bramki: E. Borek 90' - Białkowski 58'-k., Wyka 68'
Kuźnia: Patryk Borek - Przemysław Wiśniewski, Robert Kruczek, Kamil Dunaj, Sylwester Dworakowski, Wojciech Smyk, Jakub Posacki, Kamil Kurzelewski, Emilian Borek, Damian Dulęba, Kacper Grabarczyk. Na zmiany wchodzili: Łukasz Duda, Michał Mężyk, Seweryn Suchecki, Dariusz Czaja, Bartłomiej Gwiździał, Kamil Janoś, Krystian Pietruszka