Pana koleżanka zwyczajnie nie zna kogo trzeba. Tak to działa w takich "jaworkach" w całej Polsce. A za kilka lub kilkanaście lat to będzie miasteczko głównie emerytów i rencistów. To czeka niestety wiele takich miejscowości. Takich mamy w kraju wirtuozów polityki i ekspertów od wszystkiego nie znających się na niczym. Głównym problemem w mojej opinii jest jednak brak czynnika ludzkiego, który został zatracony po 89 roku. Wyjaśnie to przykładzie jak postrzegany jest człowiek w polskim dzikim kapitalizmie: otóż jest on dla pracodawcy kosztem a nie zasobem. W zdrowym i normalnym systemie jest odwrotnie patrz kapitalizm skandynawski. No ale my mamy model amerykański: nierówności, podziały, do tego neoliberalizm i bronienie silniejszego przez państwo (a powinno być na odwrót), największe podatki płacą najmniej zarabiający. Długo by wymieniać ale jak ktoś pisze o Polsce, że to chory kraj to ma niestety rację. Tutaj mało co działa jak powinno a beneficjentami w tym kraju są pracodawcy, politycy oraz obcy kapitał co jest w tym najsmutniejsze. Zwykły człowiek, pracownik, robotnik i etatowiec jest na szarym końcu tej układanki. A jak wiadomo to ten zwykły człowiek na to wszystko zasuwa. Tak czy inaczej życzę Pana koleżance siły, uporu i cierpliwości w tym "kopaniu się z koniem" Pozdrawiam!

Czy ktoś z merytorycznej opozycji to czyta ? Często na takich forach są bardzo trafne uwagi.

Na początek proponuje "Flagowe" fasady kamienic.

myślę, że jaworzanie też chcieliby mieć "flagowy" basen letni (czynny latem), "flagową" halę widowiskową z kinem, "flagową" darmową komunikację miejską, "flagowe" (wyremontowane) gminne obiekty, w tym "flagowe" (wyremontowane) gminne zabytki (m.in. zamek)

a jaworzanie jak obiecanej darmowej komunikacji przed 2 laty nie mieli, tak nie mają do dziś

Powiedz to do "tak czy tak", który uważa, że lepszym rozwiązaniem było zakupić Superb, bo jest flagowym model w ofercie czeskiej marki niż pozostać przy Octavi modelu klasy średniej. Tez uważam, że nie można tak układać warunków zamówienia, aby spełniał je wyłącznie jeden producent i jeden model samochodu. A skoro mowa o tym, to skoro wyszedł akurat ten a nie inny model i za ta a nie inną cenę, to parametry musiały być wysokie. Następnym razem może tak samolot?Zapewni jeszcze większy luksus.

Jedną z podstawowych zasad udzielania zamówień publicznych, określoną w art. 8 ustawy PZP, jest jawność postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, gwarantująca w praktyce uczciwą konkurencję. Wystarczy sprawdzić kryteria oraz odrzucone w związku z niespełnieniem tych kryteriów konkurencyjnych ofert i gotowe. Nie trzeba pisać po forach.

Osobą nadzorującą pracę tych pracowników jest sekretarz gminy i leży to w jego obowiązkach a nie woli.

Do tego aby wyciągnąć z takiej postawy jakieś wnioski potrzebna jest wola osoby nadzorującej. A czy jest ... ???

tak

"organy podatkowe (np. Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie w interpretacji indywidualnej z dnia 27 stycznia 2010 r., sygn. IPPB2/415-666/09-4/MG) negują sposób ustalenia przychodu polegający tylko i wyłącznie na obliczeniu iloczynem faktycznie przejechanych kilometrów do celów prywatnych i stawki za 1 km przebiegu samochodu osobowego ustalonej zgodnie z przepisami rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 25 marca 2002 r. w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju (Dz. U. Nr 236, poz. 1990 z późn. zm.). Jak wyjaśnia Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu w interpretacji z dnia 17 września 2010 r., sygn. ILPB1/415-733/10-2/IM, ustalając wartość udostępnienia samochodu służbowego do celów prywatnych pracownika, należy wziąć pod uwagę markę samochodu, rok produkcji, stan techniczny, przebieg, wyposażenie i porównać z cenami usług świadczonych przez działające na tym samym terenie co spółka firmy zajmujące się wynajmem samochodów odpowiadających, po analizie powyższych kryteriów, samochodowi wykorzystywanemu przez pracownika. Do wartości nieodpłatnego świadczenia będzie także wliczany koszt paliwa, który ponosi pracodawca (do wartości nieodpłatnego świadczenia nie będzie jednak wliczany koszt paliwa, do którego pokrywania zobowiązany jest pracownik). Reasumując stwierdzić należy, iż wykorzystywanie przez pracownika samochodu lub telefonu komórkowego jedynie w celach służbowych nie stanowi dla pracownika przychodu z tytułu nieodpłatnych świadczeń. Natomiast w przypadku używania nieodpłatnie samochodu lub telefonu do celów osobistych świadczenie będzie podlegało opodatkowaniu jako przychód osiągnięty z tytułu nieodpłatnego świadczenia. Co do wykorzystania służbowych telefonów na cele prywatne pracowników świadczenia te powinny zostać wycenione zgodnie z treścią cytowanego już art. 11 ust. 2a pkt. 2 u.p.d.o.f., który stanowi, że jeżeli przedmiotem nieodpłatnych świadczeń są usługi zakupione, to ich wycena powinna nastąpić według cen zakupu. Dodatkowo jeżeli pracownicy korzystają z telefonów komórkowych tylko i wyłącznie w celach prywatnych, koszt tego rodzaju usług telekomunikacyjnych nie stanowi kosztów uzyskania przychodów, ze względu na brak związku pomiędzy poniesionym kosztem a uzyskiwanymi przychodami."

Jak burmistrz zamierza to rozliczyć: http://www.radapodatkowa.pl/pl/a/Korzystanie-przez-pracownika-z-mienia-pracodawcy-do-celow-prywatnych--konsekwencje Jak też burmistrz zamierza rozliczyć tą niesubordynację pracowników?

A czy nie jest to wykorzystywanie publicznego mienia do prywatnych celów? Czy tych pracowników ktoś rozlicza z czasu pracy?

do Jaworzanina-nie tylko do reprezentacji za granicami miasta, skoro dzisiaj, w godzinach pracy urzędu, mieszkańcy widzieli kierowcę burmistrza jak z innym fizycznym pracownikiem przyjechali nową służbową Skodą do Biedronki, gdzie zrobili prywatne zakupy spożywcze, które konsumowali, zanim jeszcze odjechali. Czy po to został zakupiony służbowy samochód za 140 tys. zł za jaworzan podatki?

można też kupić nowy samochód do podróży służbowych za niższą cenę

A budynek ratusza upstrzony odchodami gołębi jest wizytówką miasta?

W Jaworze nie ma chyba żadnego architekta miejskiego, no chyba że to jakaś ksyfka. Skoro w 100% stanowi własność gminy, to raczej odpowiada za niego osoba zarządzająca tą gminą.

bezrobotny może powiedzieć, że go a coś nie stać, a ten co ma dochody zawsze ma wybór na co je wydać-co dla niego jest ważniejsze

to raczej kwestia priorytetów a nie braku środków-jedni wydają na remonty, elewacje, inni na kwiatki, a jeszcze inni na imprezy

ja jak mówię, że mnie na coś nie stać, to oznacza, że w domowym budżecie planuję wyłącznie niezbędne wydatki, a rezygnuję z przyjemności (imprezy, przyjęcia, wyjazdy, fotograf, zakup nowego luksusowego samochodu, pijar i promocja, itp.)

Jak jakieś dziecko tego dotknie i potem takie rączki weźmie do buzi, to może skończyć się to dla niego bardzo źle, bo gołębie przenoszą bakterie powodujące u ludzi poważne choroby żołądka i jelit. Hiszpańscy naukowcy u większości miejskich gołębi wykryli m.in. bakterię Chlamydia Psittaci. Wywołuje ona ptasią chorobę, nawet po bardzo krótkim kontakcie z wydalinami ptaków. Przebieg choroby bywa różny, lecz zazwyczaj charakteryzuje się wysoką gorączką, dreszczami i bólami mięśniowymi. Bakteria ta przez niektórych jest nawet uważana za groźniejszą od słynnej Salmonelli.

Moim zdaniem to dyr. ZLK Ewa Grajek.

mówisz o odśnieżaniu czy robieniu zdjęć?

a czemu nie, ktoś musi to zrobić dla bezpieczeństwa mieszkańców-skoro nie robią tego w dyrektor ZLK, to nie widzę przeszkód, aby zrobili to za niego radni

Może oblodziło drogi ni nie dojechali ze Strzegomia i Świdnicy?

Zapytaj o to burmistrza , to on przed wyborami obiecywał nam darmową komunikację . Był radnym to powinien znać możliwości finansowe gminy Jawor.

a kto płaci za zatrudnionych "specjalistów" spoza Jawora i z Jawora, za kupno samochodu służbowego za 140tys zł, przyjęcia, itp.?

nie stwarza "trudnych" sytuacji, to i nie boi się trudnych pytań

a na czym dokładnie będzie polegała ta "weryfikacja" ?

ma do tego odpowiednich wysokopłatnych fachowców - branżystów. Wystarczy , że odśsle zapytanie do delikwenta ds.

Czy oni mieszkają w Rynku? Bo mam podobnie latem baba napaliła i śmierdziało plastikiem na podwórzu i ich i naszej klatce przez nieszczelne popękane kominy. Właśnie z dziećmi jechałam na basen do Strzegomia bo upał był jakieś 30 stopni wiec zaniepokojona poszłam do nich, ale nikt nie otworzył. A zimą jak się dorwie do skrzynek to tak rąbie... tylko z tego smród i chałas.

zaufaj mi odpowiedziałby, odpowiedział ale pytanie musiałby dotyczyć jego dalszych planów politycznych, zamierzeń, fantazji oraz pytań z działu "niemożliwe do spełnienia, ale obiecać zawsze mogę".

http://jawor24h.pl/powiat/wiadomosci/4952/jest-odpowiedz-na-pytania-do-burmistrza

jeden z tych "lepszych" nawet doczekał się ksywki "chaos organizacyjny"

mam inne zdanie