Jedna z teorii głosi, że islam wyewulował z chrześcijaństwa. Nam Arabowie niemal automatycznie kojażą się z islamem (niektórzy Polacy wręcz używają słów "Arab", "muzułmanin" czy "islamista" jako zamienników, mimo że słowa te nie oznaczają tego samego) i często nie zdajemy sobie sprawy, że w czasach Mahometa wielu Arabów wyznawało chrześcijaństwo.
Chrześcijaństwo na Bliskim Wschodzie było bardzo zrożnicowane, ponieważ oprócz Kościołów Ortodoksyjnych i chrześcijan wyznania katolickiego istniało wiele grup o mocno zróznicowanych doktrynach. Wyznania te różniły się między innymi odmienną chrystologią, czyli tą częścią nauczania, które dotyczy Jezusa Chrystusa. Niektórzy badacze twierdzą, że Mahomet mógł zainspirować się nauką tych odłamów, które odrzucały dogmat o Trójcy Świętej i nie uznawały Jezusa Chrystusa jako "pełnoprawnego" Boga.
Teoria o wyewoluowaniu islamu z nieortodoksyjnego chrześcijaństwa jest poparta pewnymi argumentami, jednak nie wyjaśnia wielu pozostałych kwestii. Skąd w islamie pojawiły się tak silne elementy rytualizmu oraz halal, czyli zakaz spożywania wieprzowiny? Dlaczego teologia islamu uznaje za niemożliwe, żeby Bóg (mimo że wszechmogący) istniał w trzech osobach, a trynitaryzm uznaje wręcz za politeizm?
Oprócz Arabów-chrześcijan żyło także wielu Arabów-żydów. Byli to ludzie, którzy przeszli na wiarę mojżeszową, mimo że nie urodzili się Żydami. Społecznosć żydowska nazywała ich prozelitami.
Po zburzeniu Świątyni i rozproszeniu Żydów po świecie judaizm znacząco się zmienił i zreformował. Napisany został Talmud i przestano wyswięcać kapłanów, których zastąpili rabini - nauczyciele wiary. Rozpoczęto też wspomnianą wcześniej działalność misyjną wśród innowierców. Judaizm nie wytrzymywał jednak tempa, które narzucili chrześcijanie. Nawet próba ogłoszenia religii mojżeszowej wiarą państwową w Cesarstwie Rzymskim nie pomogła. Poganie woleli przyjmować religię chrystusową.
Od tego momentu kończą się fakty historyczne a zaczynają się domysły. Wśrod przywódców żydowskiej diaspory na terenach Bliskiego Wschodu mógł zrodzić się pomysł na zreformowanie judaizmu tak, aby miał szansę rywalizować z wyznawcami Chrystusa. Chodziło o wykorzystanie pewnych wątków nauki chrześcijańskiej przy jednoczesnym zachowaniu tego, co było wówczas dla żydów ważne.
Chrystus i opowieść o Nim przyciągała wiernych, tymczasem judaizm kategorycznie Go odrzucał. Islam jednak traktuje Jezusa inaczej niż judaizm. W teologii muzułmańskiej jest nazywany prorokiem i posłannikiem Boga, choć oczywiście odmawia Mu się atrybutu boskości. Czy doszło do próby, jak dzisiaj byśmy to powiedzieli, wykorzystania popularności Jezusa?
Ważną zasadą islamu jest udzielanie jałmużny, co w jakimś sensie pokrywa się z chrześcijańską troska o będących w potrzebie bliźnich. Ewangelie, a za nimi nauka Kościoła, nie precyzują jednak jak ma konkretnie wyglądać ta pomoc zostawiając wyznawcom swobodę i zdając się na ich sumienia. Tymczasem religia mahomateńska jasno i precyzyjnie nakazuje przekazywanie co roku 2,5% majątku na potrzeby ubogich. Można zastanawiać się, czy to, co dziś nazwalibyśmy "bezpieczeństwem socjalnym" nie było tym elementem wiary, który miał przyciagnąć do islamu tłumy ludzi ubogich?
Islam, podobnie jak judaizm kładzie nacisk na czystość rytualną upraszczajac jednocześnie jej zasady. Dieta halal zabrania spożywania krwi, alkoholu i wieprzowiny oraz zwierząt chorych i ogłuszonych. Żydowska koszerność zawiera więcej szczegółów i dla osób, które nie są żydami jest trudna do zrozumienia i zaimplementowania w życiu codziennym. Czy nie przypomina to reformy obyczajów tak, aby zachować ich sens, ale jednocześnie uprościć?
Wielu komentatorów podkreśla podobieństwo między Koranem a Starym Testamentem, szczególnie jeśli chodzi o regulację relacji społecznych i pewne koncepcje teologiczne: nakaz monoteizmu, wspomniany już rytualizm oraz podkreślanie władczych atrybutów Boga. Wbrew stereotypom Stary Testament opisuje Boga jako miłosiernego i wybaczającego, ale - podobnie jak Koran - silnie podkreśla to, że Bóg kara zło. Można nawet spotkać się z opinią, że Koran to po prostu zmodyfikowany Stary Testament, jednak jest to teza odrzucana przez innych jako zbyt powierzchowna. Tak czy inaczej: w obu ksiegach można znaleźć sporo podobieństw.
Czy zatem islam powstał w wyniku próby reformy judaizmu poprzez włączenie pewnych wątków chrześcijańskich po wcześniejszej ich modyfikacji? Wszystko są to dociekania oparte na analizie, dość pobieżnej zresztą, podobieństw między religiami. Brzmią jednak logicznie, prawda?