Jaworzanie przeważali od początku i ich zwycięstwo nie podlega żadnej dyskusji. Gości napoczął w dziesiątej minucie Seweryn Suchecki. W 38 minucie pierwszy raz na listę strzelców wpisał się Przemysław Piec. Skrzydłowy MRKS-u najpierw trafił w słupek, ale później jego dobitka okazała się już skuteczna. Krótko przed przerwą Korona zdobyła bramkę kontaktową po rzucie wolnym i wlała trochę optymizmu w serca swoich kibiców.
Jednak po zmianie stron nie miała miejsca szaleńcza pogoń za remisem, bowiem obraz gry nie uległ zmianie. Po godzinie gry Kuźnia II ponownie prowadziła różnicą dwóch trafień. Drugi raz dał o sobie znać w tym momencie Przemysław Piec, który nie miał problemów ze skierowaniem futbolówki to pustej bramki. Dzieła zniszczenia gości dokonał Dariusz Szeliga, który zameldował się na palcu gry w trakcie drugiej odsłony. Po jego strzałach golkiper Korony jeszcze dwukrotnie musiał wyciągać piłkę z siatki.
11 maja (środa), godz. 17:30 - Jawor (Stadion Miejski)
Kuźnia II Jawor - Korona Kawice 5:1 (2:1)
Bramki: S. Suchecki, Piec x 2, Szeliga x 2