W rolę przewodnika tradycyjnie wcielił się jeden z najwybitniejszych znawców dziejów dawnej stolicy Księstwa Jaworskiego, kustosz Muzeum Regionalnego, Mirosław Szkiłądź.
- Wykorzystując teren stworzono bardzo nieregularny dziedziniec. Takich dziedzińców jest niewiele. W większości zamków mają one bowiem kształt bardzo regularny. Najbardziej zamki krzyżackie, gdzie dziedziniec jest albo kwadratowy albo prostokątny. Wszystko zależy od warunków miejscowych - mówił kustosz Szkiłądź.
Zebrani poznali zarówno najwspanialsze, jak i najtragiczniejsze karty historii Zamku Piastowskiego, który nie ustrzegł się zawieruchom wojennym, ale i miewał w swych dziejach również wyjątkowych dobrodziejów.
- Po wojnie trzydziestoletniej, w 1648 roku, zamek był w ruinie. Dopiero hrabia Otto von Nostitz odbudował go, przystosowując do rezydencji wielkopańskiej. Po tej przebudowie nie pozostało już zbyt wiele, jedynie piękny portal, świadczący o dawnej wspaniałości tego obiektu - dodawał Mirosław Szkiłądź.
W bibliotecznych zbiorach hrabiego, mieszczących się na jaworskim zamku, przechowywano m.in. rękopis dzieła Mikołaja Kopernika "O obrotach", który następnie trafił do Luboradza, a stamtąd do rodowej biblioteki w Pradze. O tym wydarzeniu mówi wystawa stała mieszcząca się tuż przy wejściu na zamkową wieżę, z której spacerujący mogli zobaczyć wspaniałą panoramę Ziemi Jaworskiej.