Bazalt od początku spotkania przejął inicjatywę na boisku, stwarzając kilka groźnych sytuacji podbramkowych. Najbliżej wyprowadzenia piotrowiczan na prowadzenie dwukrotnie był Golonka, który w obu przypadkach bramkarza gospodarzy próbował zaskoczyc strzałem głową. Za pierwszym razem po kornerze uderzył nad poprzeczką, a w kolejnym podejściu po dośrodkowaniu z akcji golkiper z Wilkowa sparował na rzut rożny.
Na początku spotakania piłkarze z Piotrowic kilka razy próbowali zaskoczyć rywali wykonując kolejne rzuty rożne, jednak wciąż brakowało skuteczności. Wraz z upływem kolejnych minut Bazalt w dalszym ciągu starał sie konstruować akcje, ale goście nie zamierzali biernie się temu przyglądać, wychodząc z coraz groźniejszymi kontrami.
Pierwsza połowa należała do piotrowiczan, jednak zespół z powiatu jaworskiego nie zdołał przed przerwą udokumentować swojej przewagi golem. Po przerwie lepiej rozpoczęli gospodarze stwarzając sobie dogodne sytuacje strzeleckie. Około 65 minuty Główka wybił piłkę z lini bramkowej. Chwilę później na boiskiu zameldował się młodzieżowiec Krystian Bobowski i dwie minuty później wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie, po dograniu Golonki.
Pięć minut później bramkarz gospodarzy popełnił błąd, który kosztował jego zespół utratę drugiego gola. Próbując wybić piłkę zagrał ją Radomskiemu, który bezwzględnie wykorzystał sytuację sam na sam, podwyższając prowadzenie Bazaltu. Wówczas Wilkowianka ruszyła do odrabiania strat, stwarzając sobie kilka znakomitych sytuacji na zdobycie kontaktowego gola, ale w bardzo dobrej dyspozycji był w Rzepka.
Jak to jednak w futbolu często bywa niewykorzystane okazje się zemściły. Około dziesięciu minut przed końcem spotkania po rzucie wolnym Golonka wykorzystał dośrodkowanie Purłana, ustalając wynik meczu.
30 sierpnia (niedziela), godz. 14:00 - Wilków
Wilkowianka Wilków - Bazalt Piotrowice 0:3 (0:0)
Bramki: Bobowski, Radomski, Golonka
Bazalt: Rzepka - Czachracz (Rendycz 70'), Karliński, Zapaśnik, Purłan, Bober (Rokosz 46'), Foksiński, Główka, Radomski (Andryszczak 60'), Cajler (Bobowski 65'), Golonka