Początek meczu był spokojny. Po kilku minutach zaznaczyła się przewaga Wilkowianki. Została ona udokumentowana w 25 minucie. Po szybkim wznowieniu gry z autu, gospodarze dwoma podaniami z pierwszej piłki docierają w pole karne Parku i Budziński został zmuszony do kapitulacji. Po tym golu gra się wyrównała, ale to Wilkowianka miała dwie stuprocentowe sytuacje, po których mogła podwyższyć prowadzenie. Jednak na posterunku był świetnie dysponowany tego dnia Budziński.
Po zmianie stron, Park ruszył do ataków. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W ciągu piętnastu minut, targoszynianie trzykrotnie pokonali golkipera Wilkowianki. Najpierw Sadowski uwolnił się spod opieki dwóch rywali i prostopadłym podaniem w uliczkę uruchomił Święsa, który nie dał szans bramkarzowi. Chwilę później Myszyński przepięknym strzałem pod poprzeczkę daje prowadzenie Parkowi.
To podrażniło gospodarzy, którzy szybko chcieli doprowadzić do remisu i ruszyli do natarcia. Zaatakowali jednak zbyt dużą liczbą zawodników i to się zemściło. Po stracie Wilkowianki w środku pola, Myszyński zagrał do Święsa, a ten zdobył swoją drugą bramkę w meczu. Park następnie kontrolował przebieg rywalizacji, wprowadzał na boisko świeżych graczy z ławki rezerwowych i dowiózł ostatecznie prowadzenie 3:1 do końca.
16 sierpnia (niedziela), godz. 16:00 - Wilków
Wilkowianka Wilków - Park Targoszyn 1:3 (1:0)
Bramki: Myszyński x 2, Święs
Park: Budziński – Tryniecki, Miedziński, Ośka (Oszczęda), Jach, Szafulski, Sadowski, Pasternak, Święs, Partyka (Cisowski), Myszyński, (K. Kielasiński)