Środa, 24.04.2024 387

 

Pliki cookies 11:31
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama

Kuźnia walczy o podium. Czy Kaczawa zaleje Jawor?

Piłkarze jaworskiej Kuźni szanse na awans mają już tylko matematyczne, ale śmiało mogą powalczyć o podium.

Kuźnia ma tyle samo punktów co Czarni Rokitki - 43. Jednak to zawodnicy trenera Mirosława Dragana są klasyfikowani na trzecim miejscu, ponieważ na koniec rundy jesiennej zwyciężyli przy Parkowej 2:3. Oba zespoły idą łeb w łeb i być może dojdzie do sytuacji, że ostatnie spotkanie w sezonie zadecyduje o tym kto zakończy rozgrywki "na pudle". 

Jaworzanie jutrzejszym meczem z Kaczawą rozpoczynają serię spotkań z beniaminkami. Następnie Kuźnię czekają pojedynki z KS Męcinka, Iskrą Księginice i Mieszkiem Ruszowice. Bieniowiczanie walczą o utrzymanie. Mieli świetny początek rundy, ale ostatnimi czasy spuścili z tonu. Od czterech kolejek nie potrafią wygrać. Obecnie plasują sie na jedenastym miejscu, z "oczkiem" przewagi nad lokatami spadkowymi. W sumie Kaczawa zgromadziła 28 punktów. Nie jest drużyną "własnego boiska" o czym świadczy fakt, że większą część tego dorobku wywalczyła w delegacji - 17 pkt. Podopieczni Tadeusza Gajdzisa strzelili 37 goli, a 52 stracili.

Kuźnia z Kaczawą miała okazję grać dwukrotnie. Za każdym razem w Bieniowicach i w obu przypadkach to jaworski MRKS był górą. 7-go kwietnia 2010 roku jaworzanie trafili na Kaczawę w 1/4 finału Pucharu Polski OZPN Legnica. Po golu Piotra Zielińskiego, przyjezdni uzyskali awans do półfnału (0:1). Ponad cztery lata później, czyli w październiku ubiegłego roku, w ramach rundy jesiennej, Kuźnia zwyciężyła 0:2. Wówczas wygraną dały trafienia Marcina Bagińskiego oraz Dariusz Czaji.

Kuźnia jako jedyna na wiosnę w okręgówce jest niepokonana. Jest szansa, aby podtrzymać ten trend w kolejnych bojach, ale na pewno nie można zlekceważyć Kaczawy, ani pozostałych przeciwników, nawet jeśli grają o utrzymanie. Właśnie takie spotkania bywają najtrudniejsze i często kończą się porażkami, co pokazał w ubiegły weekend np. Górnik Złotoryja w Przemkowie. Czy Kuźnia nie pzregra dziesiątego meczu z rzędu? Odpowiedź na to pytanie w sobotę od godziny 17:00 na Stadionie Miejskim przy ul. Parkowej. Zawody poprowadzi Mateusz Witkowski, a na liniach będą mu pomagać Sławomir Czyrski i Robert Żółty.    

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@jawor24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.