Za nami 1/3 rundy wiosennej w legnickiej klasy okręgowej, ale w Męcince nie mają póki co powodów do zadowolenia. Podopieczni Adama Gabrysia zdążyli wywalczyć jedynie trzy punkty i do tego rzutem na taśmę, strzelając zwycięskiego gola w Legnickim Polu w doliczonym czasie gry. Ostatnie cztery mecze to same porażki KS-u. W minioną niedzielę piłkarze beniaminka przegrali u siebie w pechowych okolicznościach z Mieszkiem Ruszowice 1:2, choć prowadzili 1:0. Ruszowiczanie wyrównali w 75 minucie, a bramkę na wagę kompletu punktów zdobyli w 90 minucie.
Teraz notowany na dziewiątym miejscu w tabeli KS będzie za wszelką cenę chciał przełamać swoją niemoc, bo ma ledwie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Zadanie nie jest proste, bo team z Męcinki zagra na wyjeździe z Górnikiem Złotoryja, który bije się o trzeci stopień podium. W miniony weekend miał okazję zepchnąć z niego Czarnych Rokitki, którzy przegrali, ale złotoryjanie poszli w ich ślady i ulegli z kolei w Bieniowicach miejscowej Kaczawie 4:3.
KS ostatni raz gościł w Złotoryi w czerwcu 2013 roku, kiedy to oba kluby występowały w A klasie. Drużyna z Męcinki ma dobre wspomnienia z tamtego meczu, ponieważ zwyciężyła wówczas 1:2. Jak będzie teraz? Początek zawodów o godzinie 17:00, a rozjemcą będzie Rafał Abramowicz.