Drużyna z Lipy w niedzielę podejmowała na własnym boisku Gryf Olimpię Krotoszyce. Widowisko dostarczyło kibicom emocji, ale nie brakowało też bezbarwnych momentów. Strona dominującą byli gospodarze, zaś goście skupili się na wyprowadzaniu kontr.
W 11 minucie Gryf objął prowadzenie. Damiana Psonaka pokonał Dawid Kryza. Rezultat 0:1 utrzymywał się do 57 minuty. Wówczas wyrównał Adrian Murzyn. LZS poszedł za ciosem i sześć minut później było 2:1. Tym razem na listę strzelców wpisał się Dominik Rząsa. Ostatnie słowo należała do gości. Na pięć minut przed upływem regulaminowego czasu gry, futbolówkę do siatki skierował Paweł Kroczak i pozbawił LZS kompletu punktów.
LZS notuje drugi remis w trzecim spotkaniu w rundzie wiosennej. Dodajmy, że w Proboszczowie z Huraganem zespół z Lipy również stracił zwycięstwo w końcówce. Taki obrót sprawił, że LZS do liderujacego Huraganu traci juz osiem punktów, a do wicelidera z Ernestynowa cztery. Ciężko będzie dogonić Huragan, ale nie zapominajmy, iż promocję do wyższej klasy rozgrywkowej otrzymają też dwie najlepsze ekipy z drugich miejsc sposród siedmiu grup.
26 kwietnia (niedziela), godz. 11:00 - Lipa
LZS Lipa - Gryf Olimpia Krotoszyce 2:2 (0:1)
Bramki: Murzyn 57', Rząsa 63' - Kryza 11', Kroczak 85'
LZS: Psonak - Jakimko (Rząsa 54'), Korybski (Mikołajczyk 58'), A. Kubik, P. Kubik, Kwiecień (Dobras 85'), Murzyn, Mynarski, Urszulak, J. Wolski, P. Wolski