Od początku na murawie widoczna była przewaga gospodarzy i została ona szybko udokumentowana przez Macieja Szałęgę. Mijały kolejne minuty i obraz gry się nie zmieniał. Nadal przeważał wicelider B klasy, co potwierdził golem na 2:0, a jego autorem był Paweł Bochenek. Tuż przed zmianą stron, ten sam zawodnik strzelił swoją druga bramkę. Skuteczność Zjednoczonych tego dnia pozostawiała wiele do życzenia. Bardzo dobrych sytuacji nie wykorzystali Gałka, Fiałka czy Kuliś. Prowadzenie 3:0 gospodarzy po pierwszej połowie było najniższym wymiarem kary. Goście przed przerwą w zasadzie nie zagrozili bramce miejscowych. Kilka prób z dystansu to było za mało, aby pokonać tego dnia Bartnickiego.
W drugich 45 minutach sytuacja nie uległa zmianie. Zjednoczeni nadal zaciekle napierali, a goście starali się odpierać ataki. W 50 minucie Paweł Bochenek skompletował hattricka, po strzale w dolny róg bramki. Asystę przy tym golu zapisał na swoje konto Maciej Szałęga. Chwilę później jedna z nielicznych szans na umieszczenie piłki w siatce miało Rodło II. Na drybling przed własnym polem karnym zdecydował się Bartnicki, goście odebrali mu futbolówkę, ale nie zdołali jej skierować do pustej bramki.
Niewykorzystana okazja zemściła się bardzo szybko. W polu karnym Bochenek dopadł do piłki i podwyższył prowadzenie swojego teamu. Kwadrans przed końcem goście strzelili gola honorowego. Po dośrodkowaniu z lewej strony, bramkę zdobył napastnik Rodła. Do końca spotkania Zjednoczeni mieli jeszcze cztery sytuacje podbramkowe, ale celowniki tego dnia w zespole wicelidera nie były dobrze nastawione. Ostatecznie Zjednoczeni Snowidza pokonali Rodło II Granowice 5:1 i umocnili się na pozycji wicelidera.
19 kwietnia (niedziela), godz. 11:00 - Snowidza
Zjednoczeni Snowidza - Rodło II Granowice 5:1 (3:0)
Bramki dla Zjednoczonych: Bochenek x 4, Szałęga
Zjednoczeni: Bartnicki - Babiarz, Sokół, Karpiejczyk, Grudziński, Szałęga, Fiałka, Kuliś, Samborski, Gałka, Bochenek. Na zmiany wchodzili: Niewadzi, Jarząb, Siadkowski, Szymański, Rus