Do Jawora zawitał kandydat Prawa i Sprawiedliwości, Andrzej Duda i trzeba przyznać, że porwał tłumy. Mimo, iż wizyta trwała zaledwie trzydzieści minut, to z pewnością wielu jaworzan zapamięta ją na długo. W bezpośrednim spotkaniu z mieszkańcami miasta okazało się bowiem, że Duda nie jest radykałem ani oszołomem, na jakiego malują go media głównego nurtu. Z pewnością kandydat PiS-u odwiedzając miasto sporo zyska w oczach jaworzan. Być może zmobilizuje także innych pretendentów do urzędu głowy państwa, by jeszcze w trakcie obecnej kampanii odwiedzili Powiat Jaworski.
Bez wątpienia Duda swoim wystąpieniem mógł przekonać tych, którzy jeszcze nie zdecydowali, na kogo oddadzą głos. Lokalne sztaby pozostałych kandydatów mają teraz pełne ręce roboty. Wśród zebranych były osoby starsze, młodzi, a także rodzice z dziećmi. Przed wizytą trudno było przewidzieć, czego można się spodziewać po wizycie Dudy. Teraz wiemy co zostawił mieszkańcom Jawora i okolic - nadzieję, a także zapowiedź nowej jakość związanej z dbałością o rację stanu i interes Rzeczypospolitej. Prezydent Duda będzie mógł więcej – więcej, ponieważ będzie chciał zrobić więcej, a nie jedynie "pilnować żyrandola".
Około dziesięciu osób, głównie członków lokalnej Platformy Obywatelskiej, witających kilka tygodni temu Bronkobus i kilkaset osób wiwatujących na widok Andrzeja Dudy robi różnicę i mówi samo za siebie. Bronisław Komorowski nie zdecydował się odwiedzić naszego miasta. Może po sukcesie w tym względzie Dudy, postanowi zawitać do Jawora na finiszu kampanii, jednak o podobny oddźwięk wizyty będzie mu niezwykle trudno.
Andrzej Duda pokazał, że jest kandydatem nowego pokolenia, gwarantującym nową jakość w polskiej polityce. Dynamiczny, inteligentny, znakomicie przemawiający, nie bojący się wyjść do tłumów ludzi, ściskając dłonie i robiąc pamiątkowe zdjęcia. Duda ma ogromne szanse na wygranie najbliższych wyborów, tym bardziej, że jego wizerunek jest zdecydowanie bardziej pozytywny od obecnego prezydenta. Dziś w Jaworze to Platforma może kojarzyć się z obciachem i żenadą, której symbolem jest pusty fotel w Bronkobusie. Duda zaprezentował wysoką klasę.