Piątek, 07.02.2025 180

 

Reklama

B. Fitas: "Będę się cieszył z każdej rozegranej minuty"

Przed startem rundy wiosennej w legnickiej klasie okręgowej, porozmawialiśmy z kapitanem Kuźni Jawor Bartoszem Fitasem.

Witam Cię Bartosz, jak się czujesz po kontuzji i rehabilitacji?
Witam.  Po kontuzji  i rehabilitacji czuję się całkiem dobrze, choć rehabilitacja trwa tak naprawdę cały czas. Każdy trening to kolejna okazja  do pracy nad kolanem. W miarę możliwości ćwiczę też dodatkowo w domu, także naprawdę nie wygląda to źle. Był to naprawdę długi i ciężki okres. O takich kontuzjach wiedziałem co najwyżej z internetu. Nie sądziłem, że to i mnie może spotkać. Szczęście w nieszczęściu było takie, że nie przechodziłem tego sam. Kamil Dunaj miał operację tydzień przede mną i mogliśmy razem dochodzić do zdrowia. Codzienna rehabilitacja, wzajemna mobilizacja nie pozwoliły nam odpuścić i z każdym dniem, tygodniem widzieliśmy efekty naszej ciężkiej pracy. To na pewno pozwoliło nam wrócić chyba trochę wcześniej niż się spodziewaliśmy. Również muszę podziękować w naszym imieniu trenerowi Dulatowi, który skonsultował nas ze świetnym lekarzem. Dzięki temu możemy znowu cieszyć się grą.
Zacząłeś grać w ostatnich sparingach. Wystąpisz w sobotę czy jeszcze za wcześnie?
Rzeczywiście trener dał mi  szansę zobaczenia jak to wygląda po takim rozbracie z boiskiem i jestem dobrej myśli. Ja się dobrze czułem na boisku i po meczu nie odczuwałem żadnych dolegliwości z kolanem, a to najważniejsze.
Jeśli pojawisz się na boisku w sobotę w lidze to w jakich rozmiarach czasowych? Wyjdziesz w pierwszej "jedenastce" czy może rozpoczniesz na ławce rezerwowych?
To już zależy od trenera, jak oceni na ile mogę pomóc drużynie. Obserwuje mnie na treningach czy na sparingach i z tego wywnioskuje ile zagram. Ja może i bym chciał, lecz nie zawsze „chcieć to móc”. Będę się cieszył z każdej rozegranej minuty bo długo na to czekałem i teraz mam wielką chęć i potrzebę gry.
Przez połowę rundy jesiennej śledziłeś poczynania swoich kolegów z trybun. Bardzo sie denerwowałeś, zwłaszcza, że jesteś kapitanem? 
Starałem się być z drużyną tyle na ile mogłem, rzeczywiście oglądanie poczynań kolegów z trybun wiedząc, że nie możesz im pomóc, było naprawdę niemiłe. To, że jestem kapitanem chyba nie miało aż takiego znaczenia, ponieważ wiedziałem , że ma kto mnie w tym zastąpić na boisku czy w szatni. Teraz już na szczęście będę się starał pomóc im z bliższej odległości.
Za nami okres przygotowawczy w trakcie, którego rozegraliście sześć sparingów. Jak je ocenisz? Bilans nie rzuca na kolana, ale np. w spotkaniach z czwartoligowcami były długie fragmenty gry, że graliście bardzo dobrze. Ostatnio, przeciwko juniorom Miedzi Legnica, kiedy to po raz pierwszy zagraliście na naturalnej nawierzchni, rozegraliście świetne zawody i do tego uzyskaliście dobry wynik. 
Rzeczywiście wyniki sparingów może nie rzucają na kolana, ale nie to jest najważniejsze. Odkąd pamiętam w poprzednich latach też nie mieliśmy jakiś rewelacyjnych wyników gier kontrolnych. Ważne jest wybieganie, eliminowanie błędów własnych i uczenie się od lepszych. Tak jak mówiłeś, z drużynami czwartoligowymi mieliśmy dobre momenty czasami jednak brakło np.  doświadczenia. Ale po to są sparingi, ważne żeby teraz wyciągnąć z tego wnioski.
W pierwszym meczu po zimowej przerwie zagramy ze Spartą Gręboccie. Paweł Żmudziński odbudował ten zespół i znów się liczy w okręgówce jak za czasów Jarosława Helwiga. Czego sie spodziewasz po Sparcie? Jak oceniasz szansę przed sobotnim pojedynkiem?
Sparta to naprawdę mocny i solidny zespół. Cechuje ich na pewno siła fizyczna, zresztą jak większość zespołów w naszej klasie. Jednak potrafią grać również piłkę techniczną. Na pewno musimy zagrać uważnie w obronie i konsekwentnie z przodu. Mecze między nami często obfitowały w dużą ilość bramek, więc zapowiada się interesująco. Szans nie oceniam, ponieważ to też pierwszy mecz, ale na pewno powalczymy i wierzę w naszą wygraną.
Na co będzie stać Kuźnię na wiosnę? Jesienią ten zespół zgrał się i nabrał doświadczenia. Czy uda sie wspiąć w górę tabeli?
Na pewno ta pierwsza runda pomogła w zgraniu i zebraniu doświadczenia, szczególnie dla młodszych chłopaków, którzy zetknęli się po raz pierwszy tak naprawdę z piłką seniorską. Już widać u nich progres. Na pewno będą się zdarzały mecze lepsze czy słabsze, jednak będziemy dla każdego wymagającym rywalem. Myślę, że stać ten zespół na dużo i oby omijały nas kontuzje, a na pewno będziemy powoli wspinać się w górę tabeli.
Czy ktoś zdoła pokrzyżować Chrobremu II plany awansu?
Chrobry to na pewno bezapelacyjny kandydat do awansu i myślę, że ciężko będzie mu w tym przeszkodzić. Jednak w piłce nie ma rzeczy niemożliwych  i zobaczymy co się wydarzy na koniec sezonu.
Dziękuje za rozmowę.
Również dziękuje i zapraszam wszystkich kibiców w sobotę na mecz.

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@jawor24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.