Wiele spraw omawianych na sesjach w naszej gminie powtarza si do bólu. Cz阺to niektóre sprawy wr阠z do „przys硂wiowego bólu” lub jak kto woli „z uporem naukowca” s powtarzane. Powtarzane przez „nich” i przez „nas”.
Sesja rozpocz瓿a si jak zawsze od wywodów a wr阠z powiem od „exspoze” naszego „sternika”.
Wójt w telegraficznym skrócie dwóch godzin zawar ostatnie dwa miesi眂e wakacji. Wakacji dos硂wnie ale tak縠 wakacji od wyg砤szania wznios硑ch tekstów.
Ja tak縠 przeka筷 „info” w telegraficznym skrócie cho nie: „kreska, kropka, kreska”.
Na pocz眛ek wójt rozpocz背 oczywi禼ie s硂wami „Ja” ju w 2002 roku rozpocz背em przekszta砪anie zbiornika w S硊pie pod rekreacj. Dalej wzmianka o konkursie w Warszawie, który aby w nim zaistnie trzeba by硂 op砤ci „wej禼iowe” kwot 5500 z polskich. Nast阷nie „Ja” podj背em prób uruchomienia kopalni barytu w Stanis砤wowie. „Zakupi砮m” namiot dla gminy.
Dla mnie gwo糳ziem tych wypowiedzi by remont 秝ietlicy w Che砿cu. Przez dwana禼ie bez ma砤 lat nasz „sternik i nawigator” w jednym nic nie zrobi dla Che砿ca. Tak jakby zapomnia o swoich korzeniach bo przecie urodzi si tu, w Che砿cu a nie na Ukrainie. Nagle znalaz czas i pieni眃ze na zrobienie dachu 秝ietlicy, opaski wokó murów, zlikwidowa przedsionek. Tak powstaje „Marriot”.
W ko馽ówce swoich wywodów (przedwyborczych) przedstawi zestawienie liczb (sum) wydatkowanych na ró縩e cele. Nie pami阾am by w ci眊u ostatnich trzech lat przedstawia nam tak szczegó硂wo. Tylko, czy tak na pewno do ko馽a szczegó硂wo.
Po wyg硂szeniu or阣zia, nast阷ne 20 minut to przerwa. W kuluarach ju by硂 bardziej na luzie. Jedni raczyli si kawk inni herbatk.
Po przerwie interpelacje. By硂 ich par. Dziury na drogach, pobocza, mostki (te na drogach).
By硑 tak縠 ciekawe wypowiedzi indywidualne. Jedna z osób podsumowa砤 ostanie wydarzenia zwi眤ane z prac radnego. Oceni砤 bardzo dosadnie i trafnie. Inna osoba opwiedzia砤 o swoich problemach 縴ciowych, na które pan wójt nie zareagowa. Tu powraca jak bumerang moje spostrze縠nie, które wyrazi砮m na jednej z sesji. Po co nam radni w gminie je秎i wójt traktuje ich lekcewa勘co. No mo縠 nie tych co podnosz r阫 na tak lub g硂秐o bij brawo. Przez ostatnie trzy lata napatrzy砮m si na ironiczny u秏ieszek naszego „sternika”. Jest to smutne. Oznacza to brak szacunku dla pracy radnych, so硉ysów i mieszka馽ów naszej gminy.
Podsumowuj眂 ostatni Sesj Rady w Gminie M阠inka wójt wypowiedzia wiele sów, które na dzie dzisiejszy s tylko s硂wami je秎i nie nazwa ich „sloganami” wyborczymi. „Przekszta砪enie” zbiornika w S硊pie, „Ponowne uruchomienie” kopalni w Stanis砤wowie czy inne „obietnice” s w moim odczucie obietnicami wyborczymi. S to obietnice, które mog by niespe硁ione a mog jednocze秐ie uruchomi w mieszka馽ach naszej gminy marzenia o pracy. Tak wszystkim potrzebnej. A przecie nie tak dawno chcia ten pan wybudowa „biogazowni”. Zak砤d, który docelowo mia zatrudni 3+3 osoby, razem 6 a móg spowodowa zamkni阠ie zak砤du zatrudniaj眂ego ponad 70 osób. Ale znaj眂 pana „sternika”, je秎i zostanie wybrany na nast阷n kadencj to on to zrobi.
Szanowni mieszka馽y naszej gminy. Id眂 do wyborów dokonajmy zmian. Zmie駇y i ”sternika” i rad. Niech mieszka馽y odpoczn od megalomani.
Janusz Wasiluk
Che砿iec
P.S. Tym razem na sesji uda硂 mi si dzi阫i wielkoduszno禼i pana Przewodnicz眂ego zabra g硂s. Zapyta砮m wójta Przychodzenia o 秝ietlic i o boisko w Che砿cu.
Pytania brzmia硑:
- Czy zostan zakupione z funduszu so砮ckiego ( który zbieramy ju od trzech lat – kwota 18000 z) okna (5) i drzwi (1) do nasze 秝ietlicy ?
- Dlaczego wstrzymano wykonanie (za pieni眃ze so砮ckie w kwocie 3000 z) ogrodzenia frontowego boiska w Che砿cu ? Ogrodzenie mia硂 ustrzec nasze boisko od intruzów je縟勘cych samochodami po p硑cie boiska)