Postanowiliśmy zapytać u źródła:
Redakcja (R): Pani Przewodnicząca. Wiemy, że zakończyła się kontrola w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Czy na najbliższej sesji Rady Gminy będzie przedstawione sprawozdanie z tej kontroli?
Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Alicja Kalinowska (A.K.): Niestety, sprawozdanie nie zostanie przedstawione na najbliższej sesji. Wynika to z faktu, że nie wszyscy członkowie komisji podpisali protokół od razu po jego sporządzeniu. A bez kompletu podpisów komisja nie mogła przekazać protokołu dalej, między innymi do Pani Dyrektor MOPS, co opóźnia cały proces. Sprawozdanie zatem zostanie przedstawione dopiero na sesji w lutym.
R: Czyli problemem był brak podpisów. Dlaczego to zatrzymało całą procedurę?
A.K.: Problem wynika z tego, że nasz statut gminy jest niedopracowany. Nie ma w nim jasnych procedur dotyczących przyjmowania protokołu. W szczególności brak jest regulacji określających termin na podpisanie dokumentu i co należy zrobić w sytuacji, gdy któryś z członków komisji podpisu nie złoży. Tego rodzaju luki w regulacjach blokują nam możliwość dalszej pracy.
R: Jakie zmiany należałoby wprowadzić w statucie, aby uniknąć takich sytuacji w przyszłości?
A.K.: Trzeba jasno określić procedurę przyjmowania protokołów i wyznaczyć konkretny termin na składanie podpisów. Powinny być również opisane konsekwencje, jeśli członek komisji nie złoży podpisu w wyznaczonym czasie. Obecne regulacje pozostawiają zbyt wiele miejsca na niejasności, co prowadzi do sytuacji takich jak ta.
R: To rzeczywiście wydaje się ważną kwestią do uregulowania. Czy widzi Pani szansę na to, że statut zostanie poprawiony w najbliższym czasie?
A.K.: Mam nadzieję, że tak. Musimy usprawnić nasze działania i unikać takich przestojów w przyszłości. Mam nadzieję, że to wydarzenie stanie się impulsem do wprowadzenia zmian.
W tym samym czasie otrzymaliśmy pismo z pouczeniem, które dostała, podpisane przez Panią Dyrektor Agnieszkę Januchowska, skarżąca niedawno MOPS do Komisji Skarg i Wniosków, Pani Izabela Zielińska.
Mocno rozżalona, Pani Izabela Zielińska, w rozmowie z nami powiedziała, że zamiast się po chorobie rehabilitować, w spokojnej atmosferze, to musi zmagać się z tego typu dzialaniami ze strony pozbawionej empatii, jej zdaniem, dyrektor MOPS w Jaworze.