Na bazie literatury z branży budownictwa i architektury opracował Tomasz Kleniuk.
Rewitalizacja zabytków przyczynia się nie tylko do rozwoju miast, ale też realizuje wiele istotnych społecznie celów. Utrudnianie lub opóźnianie rewitalizacji miejskich obiektów rodzi wiele negatywnych konsekwencji także dla mieszkańców, by wymienić choćby pogłębianie problemów mieszkaniowych czy obniżenie wartości turystycznej miast. Tracą na tym miasta, mieszkańcy i zabytki.
Postępującą degradację zabytków może powstrzymać wyłącznie ich rewitalizacja. Architekci i urbaniści podkreślają, że rewitalizacja to coś znacznie więcej niż tylko odnowienie zabytkowego budynku. W praktyce inicjuje ona wiele istotnych zmian dla miasta i jego mieszkańców. Wpływa na komfort codziennego życia, tworzy nowe przestrzenie użytkowe, poprawia wizerunek miast. To ważne, zważywszy na fakt, że rewitalizacje zwykle dotyczą miejsc zniszczonych, zdegradowanych, opuszczonych. Tym samym, przywracając budynki do życia, dają miastu impuls do dalszego rozwoju.
Rewitalizacja zabytków wpisuje się w naturalny rytm rozwoju miasta i daje impuls do pozytywnych zmian. Należy bowiem pamiętać, że miasta nieustannie się zmieniają. Rewitalizacja umożliwia włączenie do tkanki miejskiej budynków, które do tej pory z powodu złego były opuszczone lub w znikomym stopniu wykorzystane. Dzięki niej zostają one przywrócone mieszkańcom. Jak widać, rewitalizacja odgrywa bardzo ważną rolę w rozwoju współczesnego miasta, dlatego należy ją wspierać, a nie utrudniać czy hamować – mówi Krzysztof Budzisz, architekt z pracowni WXCA.
Nieuchronną częścią naturalnego procesu rozwoju miasta jest adaptacja starych budynków do nowych funkcji. Wszyscy liczą, że zostaną one na nowo wskrzeszone i dostosowane do potrzeb współczesnych mieszkańców. Tak jak choćby to miało miejsce w przypadku Browarów Wrocławskich, które stały się nowoczesnym osiedlem, Manufaktury w Łodzi znowu tętniącej życiem jako wielofunkcyjne centrum handlowe czy starych spichlerzy zamienionych na cieszące się dużą popularnością wśród turystów i mieszkańców Gdańska apartamenty. To pozytywne przykłady, które pokazują, że zabytkowe budynki lub ich całe zespoły można z powodzeniem zaadoptować do aktualnych potrzeb, zapewniając przy tym funkcjonalność, dostępność i bezpieczeństwo zgodne z przepisami.
Najlepszym sposobem „uruchomienia” obiektów zabytkowych i przywrócenia ich społeczeństwu jest tworzenie w nich usług publicznych Umiejętne wkomponowanie zabytków w tkankę miejską tylko podwyższa wartość przestrzeni, a ich ogólnospołeczne wykorzystanie także integruje społeczności lokalne. Rewitalizacja bowiem to tak naprawdę też proces społeczny a nie tylko budowlany – podkreśla Michał Romański, urbanista, właściciel pracowni urbanistycznej Esprit.
Adaptacja obiektów zabytkowych do potrzeb współczesnych mieszkańców jest od wielu lat z powodzeniem praktykowana w krajach Europy Zachodniej. Modelowym przykładem takiego podejścia do rewitalizacji jest choćby zabytkowa kopalnia Zollverein w Essen. Wszystkie jej budynki zostały odrestaurowane – w części z nich powstało muzeum techniki, zaś pozostała część obiektów zyskała zupełnie nowe przeznaczenie. Obecnie funkcjonują tam liczne restauracje i kawiarnie, sale wystawowe i koncertowe, a nawet basen, a zimą lodowisko. W praktyce wyszło to na dobre i miastu i zabytkom. Co ciekawe, w 2001 roku kompleks Zollverein został nawet wpisany na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. Jak widać, rewitalizacja w udany sposób łącząca dwa światy – przeszłości i teraźniejszości – zyskała uznanie i akceptację instytucji, której celem jest ochrona światowego dziedzictwa.