Wobec sytuacji jaka ma miejsce w mieście poprosiłem o rozmowę Pawła Sawickiego, jaworzanina od urodzenia, z zamiłowania i wykształcenia magistra inżyniera budownictwa, członka polskiej izby inżynierów budownictwa, kierownika budów i inspektora nadzoru budowlanego na wielu przedsięwzięciach budowlanych.
Paweł Sawicki już ponad 2 lata temu podnosił alarm o złym stanie technicznym infrastruktury podziemnej, oraz że problem ten z upływem czasu będzie się pogłębiał.
Redakcja: Co Pana zdaniem powinny zrobić teraz władze miasta? Co zrobiłby Pan na ich miejscu?
Paweł Sawicki: Uważam, że już powinien zostać powołany przez burmistrza sztab kryzysowy złożony z fachowców oraz podległych służb (m.in. zarządzanie kryzysowe, kierownictwo ZWiK, Straż Pożarna zarówno PSP i OSP, Naczelnicy/Kierownicy jednostek merytorycznych) i pracować na rozwiązaniem m.in. następujących scenariuszy:
1) Tok postępowania w przypadku kolejnych awarii,
2) Jak zabezpieczyć mieszkańców – zapewnienie dostaw wody do celów bytowych,
3) Lista najbardziej newralgicznych miejsc na sieci wodociągowej (największe prawdopodobieństwo wystąpienia kolejnych awarii),
4) Naprawa zaworów odcinających poszczególne obszary miasta,
5) Co możemy zrobić w 2025 r. aby poprawić stan sieci,
6) Kompleksowy plan remontu na najbliższe 5 lat.
Red: Jakie widzi Pan zagrożenia na obecną chwilę?
Paweł Sawicki: Przykro mi to mówić ale mamy do czynienia z zagrożeniem m.in. życia mieszkańców. Proszę sobie wyobrazić, że mamy awarię w kilku miejscach i nie daj Boże wybuchnie pożar. Jednostki PSP przyjeżdżają na miejsce zdarzenia, podłączają wąż do hydrantu przeciw pożarowego iii? I nic. Brak wody. Mogą korzystać tylko z niewielkich zasobów czyli zbiorników znajdujących się w wozie bojowym. Dlatego problem jest poważny, i to nie tylko z punktu widzenia mieszkańca, któremu z przysłowiowego kranu „nie leci woda”.
Red: Brzmi bardzo poważnie.
Paweł Sawicki: W tym momencie najważniejsi są mieszkańcy i zapewnienie im jak najszybciej powrotu nie tylko wody ale i jej odpowiedniego ciśnienia. Bez odpowiedniego ciśnienia nie będą funkcjonować kotły gazowe czy piece elektryczne. Są również narażone na awarię. A zapewnienie ciągów technologicznych firmom? Nie zdziwię się jak zaczną się pozwy przeciwko miastu. A kto za to zapłaci? Mieszkańcy!
Musimy zacząć jak najszybciej, ale nie możemy robić tego po omacku. Burmistrz musi w trybie ekstraordynaryjnym zebrać sztab kryzysowy złożony z fachowców, który określi od którego miejsca należy zacząć, a które może jeszcze poczekać. Czy mamy takich ludzi? Oczywiście, że mamy! Chociaż wiem, że ich głos nie zawsze jest traktowany poważnie. I tak sukcesywnie, kolejne metry, aż dojdziemy do szczęśliwego końca. Brzmi prosto i tak też jest! Sieć wodociągowa to nic skomplikowanego, szczególnie przy dzisiejszej nowoczesnej technologii dającej niemalże nieograniczone możliwości. Doskonale o tym wiem, zajmuje się tym na co dzień.
Red: Wkrótce zostanie Pan zaprzysiężony jako Radny Rady Miejskiej, może wówczas będzie miał Pan większy wpływ, na to co się dzieje w mieście.
Paweł Sawicki: razem z koleżankami i kolegami radnymi przygotowujemy plan działania o czym będziemy informować.