Cały wywiad został podzielony na cztery części, z których każda będzie publikowana co tydzień.
(cz.1 )
Redakcja (Red.): Pani Starosto, 25 lat minęło od momentu, kiedy w wyniku reformy administracyjnej kraju, powołano do życia powiaty, w tym Powiat Jaworski. Czy według Pani, jako doświadczonego już samorządowca, istnienie i funkcjonowanie powiatów w Polsce jest uzasadnione?
Aneta Kucharzyk (A.K): Powołanie do życia powiatów z pewnością miało swoje uzasadnienie w tym, aby po likwidacji większości województw, pewne kompetencje administracji rządowej trafiły właśnie do tego szczebla samorządu. Ponadto zadania, jakie wykonuje administracja powiatowa, mają szerszy zakres aniżeli zadania realizowane w gminach. Dzisiaj, po tych 25 latach, powiaty wypracowały już swoje miejsce w relacjach z mieszkańcami. Nasi mieszkańcy doskonale wiedzą, gdzie w starostwie powiatowym uzyskać np. pozwolenie na budowę lub gdzie zarejestrować samochód.
Red.: W tych 25 latach powiatem jaworskim kierowało kilku starostów.
A.K.: Przez te lata licząc razem ze mną powiatem jaworskim kierowało trzech starostów: Jan Jarosiński, Stanisław Laskowski no i ja czyli Aneta Kucharzyk. Z pewnością, pierwsze miesiące organizacji administracji powiatowej nie były łatwe.
Red.: Jest Pani pierwszą kobietą na tym stanowisku. Jaka jest zatem starosta Aneta Kucharzyk?
A.K.: Po prostu, jestem sobą. Moją działalność publiczną i samorządową adresuję zwyczajnie do ludzi, do naszych mieszkańców. Każda osoba, z którą się spotykam, jest dla mnie ważna. Pomagam ludziom, pomagam organizacjom pozarządowym, podejmuję decyzje o inwestowaniu m.in. w powiatowy system opieki społecznej, w nasze szkoły czy np. w odbudowany od podstaw powiatowy transport publiczny. Nie ma we mnie czegoś takiego, co widzę u lokalnych polityków, że oto ktoś jest na jakimś stanowisku i patrzy na ludzi z góry. Rolą starosty jest słuchać ludzi i reagować na ich potrzeby. Po prostu taka jestem.
Red.: Pięć lat z tych 25 to funkcjonowanie Powiatu Jaworskiego pod Pani kierownictwem. Czym może się Pani pochwalić?
A.K.: Muszę jednak zaznaczyć, że samorząd powiatowy to również Rada Powiatu, która ma swoje kompetencje, dokładnie opisane w ustawie o samorządzie powiatowym. W latach ubiegłych samorząd powiatowy zrealizował wiele ważnych zadań. Natomiast w ciągu 5 lat z udziałem osób z zarządu powiatu oraz pracowników starostwa, jak i innych jednostek organizacyjnych powiatu, zrobiłam bardzo dużo dla mieszkańców. I były to zarówno zadania inwestycyjne, typu remonty dróg powiatowych, termomodernizacje naszych szkół, wymiana instalacji grzewczych i elektrycznych w wielu budynkach, montaż paneli fotowoltaicznych, budowa nowoczesnego boiska sportowego w LO w Jaworze, remont budynku Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, modernizacja budynku starostwa dostosowująca obiekt dla potrzeb osób niepełnosprawnych i wiele innych zrealizowanych zadań, o których mogę długo opowiadać. Tematy te rozwinę w dalszej części naszej rozmowy.
Red.: Pani kadencja jako starosty powiatu przypadła na bardzo trudny okres pandemii i wojny na Ukrainie. Jak administracja powiatowa poradziła sobie w tych trudnych sytuacjach?
A.K.: Dziękuję za to pytanie, ponieważ mam takie wrażenie, że już niewiele osób pamięta ten trudny czas dla wszystkich. Ja jednak nie mogę zapomnieć tych dni i często nocy, kiedy musiałam podejmować zdecydowane działania, aby zapewnić maksymalną ochronę naszym mieszkańcom. Pamiętam posiedzenia sztabów kryzysowych, pamiętam dystrybucję środków ochrony osobistej, setki litrów płynów dezynfekujących, tysiące maseczek ochronnych i rękawiczek jednorazowych, itd., itd. Pamiętam ograniczenia jakim wszyscy podlegaliśmy. I jestem dumna z tego, że bezpiecznie przeszliśmy przez te wszystkie zawirowania dziejów. Podobnie wojna na Ukrainie wymusiła na nas zdecydowane działania. W naszych obiektach powiatowych przyjęliśmy setki uchodźców z Ukrainy. To oczywiście miało swoje koszty, ale my Polacy wiemy, co to jest wojna z naszej historii. I z tą falą uchodźców też sobie poradziliśmy.
Na część drugą wywiadu z Anetą Kucharzyk Starostą Jaworskim zapraszamy za tydzień.