Kolejne w 2023 r. dodatkowe wypłaty dostaną te osoby, które na ostatni dzień sierpnia mają prawo do emerytury, renty lub innego świadczenia długoterminowego z ZUS.
"Będzie można dostać tylko jedną czternastkę, a w przypadku renty rodzinnej, kwota czternastki zostanie podzielona i wypłacona każdemu uprawnionemu po równo" – mówi Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. "Czternastki nie otrzymają osoby, które mają zawieszone wypłaty na dzień badania prawa do czternastki, np. z powodu przekroczenia limitów dorabiania" - dodaje.
Według rzeczniczki, na pełną kwotę czternastki mogą liczyć osoby, których świadczenie główne, np. emerytura lub renta, nie przekracza 2900 zł brutto. Powyżej tej kwoty czternastka będzie zmniejszana zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę”. Przy czym aby prawo do dodatkowej wypłaty przysługiwało, musi ono wynosić co najmniej 50 zł.
"Oznacza to, że czternastkę dostaną nasi klienci, których emerytura lub renta nie przekracza kwoty 5500 zł" – mówi Kowalska-Matis. "Natomiast zasada „złotówki za złotówkę” oznacza, że jeśli ktoś dostaje od nas emeryturę w wysokości 3500 zł, to czternastka wyniesie 2050 zł brutto" – wyjaśnia.
W najbliższych dniach ZUS rozpocznie wypłatę świadczenia. Czternasta emerytura zostanie wypłacona z urzędu przez ZUS i inne organy rentowe. To znaczy, że aby otrzymać kolejne dodatkowe roczne świadczenie pieniężne, nie trzeba składać wniosku o to świadczenie. Zostanie ono przekazane w ten sam sposób, co pobierana emerytura lub renta.
Z dodatkowej wypłaty zostanie pobrana składka zdrowotna w wysokości 9 proc. oraz podatek dochodowy od osób fizycznych. Czternastka będzie wolna od wszelkich innych potrąceń, np. zajęć komorniczych. Nie będzie się także wliczać do dochodu przy ubieganiu się o pomoc społeczną, alimenty czy 500+ dla niesamodzielnych.
Szacunkowo kolejne dodatkowe roczne świadczenie pieniężne otrzyma w tym roku w ok. 8,8 mln emerytów i rencistów ze wszystkich organów rentowych.
W tym ok. 6,8 mln osób otrzyma czternastkę w pełnej wysokości, a w przypadku ok. 2 mln osób świadczenie będzie pomniejszone zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę”. Wydatki na 14. wyniosą 20,7 mld zł.