O sprawie policjanci dowiedzieli się od samej pokrzywdzonej. "Kobieta przyszła do jaworskiej komendy i poinformowała, że jej wnuk po raz kolejny wszczął awanturę w domu, znajduje się pod wpływem alkoholu i jest bardzo agresywny" - relacjonuje oficer prasowy KPP w Jaworze Ewa Kluczyńska.
Z informacji uzyskanych od pokrzywdzonej kobiety wynikało, że od grudnia ubiegłego roku jej wnuk znęca się nad nią fizycznie i psychicznie.
"Będąc pod wpływem alkoholu wszczyna awantury domowe, podczas których bije i popycha pokrzywdzoną, wyzywa słowami wulgarnymi, a także grozi jej pobawieniem życia, jak również zakłóca jej spokój i spoczynek nocny oraz niszczy wyposażenie ich wspólnego mieszkania" - wskazuje policjantka.
Policjanci natychmiast udali się do mieszkania kobiety, które - jak się okazało - zostało zdemolowane. Przebywał w nim nietrzeźwy i bardzo pobudzony 27-letni mężczyzna. Został on zatrzymany i przewieziony do jaworskiej komendy, a noc spędził w policyjnym areszcie.
"Funkcjonariusze pracujący nad tą sprawą przyjęli zawiadomienie o znęcaniu się nad osobą najbliższą, przesłuchali świadków, jak i samą pokrzywdzoną. Na podstawie zebranego materiału prokurator postanowił zastosować wobec podejrzanego o znęcanie się środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego, zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość nie mniejsza niż 50 metrów, zakazu kontaktowania się z nią oraz nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania" - podaje oficer prasowy KPP w Jaworze.
Za znęcanie się nad osobą najbliższą, zgodnie z art. 207 kk, mężczyźnie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.