"W poniedziałek w nocy po godz. 2:00 funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze zostali powiadomieni o kradzieży paliwa, do której doszło na jednej ze stacji paliw na terenie naszego powiatu" - podaje Policja.
Kierujący osobowym renaultem zatankował paliwo na kwotę blisko 500 złotych i odjechał bez płacenia.
"Zgłaszający podał, że złodziej wjechał na drogę ekspresową S3 i jedzie w kierunku Bolkowa. Dyżurny jaworskiej jednostki, w celu zatrzymania sprawcy, niezwłocznie zadysponował w to miejsce patrol mundurowych" - czytamy w komunikacie.
Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli drogowej na wysokości miejscowości Paszowice. Podczas interwencji mężczyzna zachowywał się bardzo nerwowo. Wzbudziło to podejrzenie mundurowych, dlatego dokładnie sprawdzili, co 34-latek posiada przy sobie oraz w swoim samochodzie.
"W trakcie przeszukania pojazdu, w schowku przednich drzwi od strony pasażera mundurowi znaleźli foliowe opakowanie z zawartością zielonego suszu, natomiast w bagażniku, w torbie z odzieżą, szklany słoik, także wypełniony zielonym suszem. Ponadto, po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach informatycznych okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania samochodem" - zaznacza jaworska Policja.
Policjanci zatrzymali kierującego i zabezpieczyli znalezione narkotyki.
"Po zważeniu oraz badaniu narkotesterem okazało się, że 34-letni mieszkaniec powiatu bolesławieckiego posiadał przy sobie marihuanę. W sumie w ręce jaworskich policjantów "wpadło" blisko 150 porcji handlowych tego narkotyku. Jakby tego było mało, przeprowadzone badanie śliny specjalnym urządzeniem, wykazało w organizmie mężczyzny obecność środka odurzającego" - dodaje KPP Jawor.
Następnego dnia podejrzany usłyszał zarzuty dotyczące posiadania zakazanych substancji oraz prowadzenia pojazdu będąc pod wpływem działania środka odurzającego. Mężczyzna odpowie również za popełnione wykroczenie dotyczące kradzieży paliwa oraz kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień.