Tekst ze strony www.ksbazaltpiotrowice.futbolowo.pl:
Udanie do druyny wprowadzi si Piotrek Markiewicz, który dwukrotnie pokonywa bramkarza goci. Równie dwa trafienia zaliczy Foksiski, a po jedynym dooyli jeszcze Partyka, Orzechowski, Szulc oraz Gajda.
Przed meczem trener naszej druyny Henryk Kasprzak mia jeden powany problem. Na spotkanie zjawio si a 20 zawodników, co oznaczao, e trzech z nich musia odesa na trybuny. Siedemnasto osobowym skadem wyszed na bój z Orem. Ju od pierwszych minut tempo gry zaczli nadawa nasi pikarze, którzy z minut na minuty coraz groniej wyprowadzali swoje akcje w kierunku bramki strzeonej przez Bosakiewicza. Na pierwsze trafienie kibice zgromadzeni na boisku w Piotrowicach nie musieli czeka zbyt dugo. Ju w 10. minucie spotkania z akcj lew stron boiska popdzi Czachracz, dogra on do wybiegajcego na dobr pozycj M. Ociaka, a ten jeszcze do rodka do dobrze nadbiegajcego Markiewicza i debiutujcy w naszej druynie napastnik uderzeniem z pitego metra nie da szans bramkarzowi przyjezdnych. Gospodarze idc za ciosem, ju cztery minuty póniej zdobyli kolejnego gola. Po zagraniu rk przez jednego z obroców konarzan we wasnym polu karnym arbiter gówny tego spotkania, pan Wiesaw Kobza bez wahania wskaza na jedenasty metr. Do piki podszed nie kto inny jak Foksiski i pewnym uderzeniem pokona Bosakiewicza. W 17. Minucie spotkania dobr okazj na zdobycie kolejnej bramki mia M. Ociak, jednak uderzy minimalnie nad spojeniem supka z poprzeczk. Chwil póniej dobr okazj mia te Partyka, jednak i jemu zabrako odrobin szczcia. W 31. minucie gocie po raz pierwszy oddali celny strza na nasz bramk. Zawodnik goci uderzy z rzutu wolnego ustawionego na ok. 25 metrze, jednak adnych problemów z obron tego strzau nie mia Rzepka. Cztery minuty póniej na strza z dystansu zdecydowa si Partyka i po locie piki nikt chyba nie spodziewa si, e trafi ona do siatki. Bramkarz przyjezdnych w do mieszny sposób próbowa interweniowa i na jego i jego kolegów nieszczcie byo ju 3:0 dla Bazaltu. Do koca pierwszej poowy wynik meczu ju nie uleg zmianie.
Po zmianie stron obraz gry nie uleg zmianie. Wci atakowali gospodarze, a gocie nastawieni byli tylko na kontry, które i tak zwykle koczyy si strzaami z dystansu. Przez pierwsze pitnacie minut nie potrafilimy znale sposobu na Bosakiewicza, który lepiej wprowadzi si na drug cz spotkania. Worek z bramkami rozwiza si dopiero od 60. minuty gry, kiedy to Foksiski strzaem z rzutu wolnego tu z przed pola karnego pokona golkipera Ora. Dwie minuty póniej kolejny raz swojej okazji nie potrafi wykorzysta Partyka. W 67. minucie byo ju 5:0. Na strza z dystansu zdecydowa si Markiewicz i bez problemów uderzeniem po ziemi pokona Bosakiewicza. Cztery minuty póniej powinno by ju 6:0, jednak sytuacji sam na sam z bramkarzem konarzan nie potrafi wykorzysta wprowadzony niedawno Wawroczny. Co nie udao si jemu w tej akcji, w kolejnej powiodo si, równie wprowadzonemu na pocztku drugiej poowy, Orzechowskiemu. Boczny pomocnik Bazaltu stan oko w oko z bramkarzem przyjezdnych i uderzeniem z lewej nogi w dugi róg bramki podwyszy prowadzenie piotrowiczan. Kolejne dwa gole pady w dwóch ostatnich minutach gry. I znów z bardzo dobrej strony pokazali si rezerwowi. Najpierw gola zdoby Szulc, a chwil póniej wynik uderzeniem z gowy ustali Gajda.
Bazalt rozegra bardzo dobre zawody. Przed spotkaniem nikt chyba nie spodziewa si, e wynik mógby by a taki wysoki. Dobra postawa w tym meczu zarówno zawodników grajcych od pierwszych minut, jak i wprowadzonych w drugiej czci meczu pokazaa, e mamy bardzo wyrównan szerok kadr, która moe poprowadzi nasz zespó do triumfu na koniec sezonu.
KS Bazalt Piotrowice - Orze Konary 8:0 (3:0)
gole dla Bazaltu: Markiewicz 10', 67', Foksiski 14', 60', Partyka 29', Orzechowski 72', Szulc 88', Gajda 90'
skad Bazaltu: Rzepka - . Pereka, Czachracz, Toroczak (67' Gajda), Gutak (53' -), 11. M. Ociak (60' R. Ociak), Foksiski, Jeger (46' Wawroczny), Puran (56' Orzechowski), Markiewicz, Partyka (83' Szulc)
W nastpnej kolejce Bazalt zagra z Polgeo Lusina.