Do zdarzenia doszło w piątek popołudniu. "O godz. 14:15 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Jaworze został powiadomiony, że na jednym z jaworskich osiedli, na komin ciepłowniczy wchodzi jakiś mężczyzna" - wskazuje komunikat policyjny.
Niezwłocznie na miejscu pojawili się funkcjonariusze. Jak dodaje oficer prasowy KPP w Jaworze asp.szt. Ewa Kluczyńska zastali oni "44-letniego mieszkańca Jawora, który wspiął się na wysoki, bo 25-metrowy komin i groził, że zeskoczy".
Teren został zabezpieczony przez policję uniemożliwiajć dostęp osobom postronnym. Na miejscu pojawili się także strażacy ze specjalnym podnośnikiem, grupa wysokościowa ze specjalistycznym sprzętem strażackim z Legnicy, a także karetka pogotowia.
"W związku z groźbami podjęcia próby samobójczej, dyżurny podjął decyzję o powiadomieniu policyjnego negocjatora z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu" - informuje policja. "W trakcie prowadzonych działań oraz rozmów telefonicznych, także z członkami rodziny 44-latka, interwencja zakończyła się sukcesem" - podano w komunikacie. Dalej czytamy, że "mężczyzna uspokoił się i zszedł z komina, wprost do kosza drabiny strażackiej".
Jaworzanin trafił pod opiekę załogi pogotowia ratunkowego, która zdecydowała o konieczności odwiezienia go do szpitala.