- W Twardogórze na Dolnym Śląsku odbywają się właśnie kwalifikacje do mistrzostw Europy do lat 16 w siatkówce kobiet, w których uczestniczy reprezentacja Polski. Niedawno w tej miejscowości z narodową drużyną miały okazję zagrać zawodniczki Olimpii Jawor, a niektóre swoje mecze ligowe rozgrywa tam #VolleyWrocław grający w siatkarskiej ekstraklasie. Twardogóra to miasto około cztery razy mniejsze od Jawora, posiadające halę sportowo-widowiskową na ponad tysiąc miejsc, która spełnia najwyższe standardy. Tymczasem nasze siatkarki, które w ostatnim sezonie były o włos od awansu do pierwszej ligi cisną się w małej szkolnej salce. Może i ma ona swoje tradycje i wątpliwy urok, ale klub który robi miastu taką reklamę chyba zasługuje na godniejsze warunki. Tym bardziej, że w przypadku awansu nie wiadomo czy ta sala zostałaby dopuszczona do rozgrywek. Skoro dużo mniejsze miejscowości od Jawora stać na takie obiekty, wcale nie jakieś ogromne to i Jawor mógłby taką halę zbudować. Służyłaby ona cały rok wielu klubom, zawodnikom i mieszkańcom, a mogłyby odbywać się tam wydarzenia kulturalne jak koncerty. Działoby się to przez cały rok, a nie 2-3 miesiące w roku, jak byłoby w przypadku basenu letniego, o ile rzeczywiście zostanie odbudowany. Już w 2014 roku na ulotce wyborczej pana Bery  były podane priorytety dla Jawora, a wśród nich sala widowiskowa wraz z kinem. Lata minęły godnego obiektu nie ma. Kino z salą widowiskową pojawiło się natomiast w ulotce pana Bery w zeszłorocznej kampanii. Tym razem nasze siatkarki nie awansowały, ale lepiej pomyśleć o hali wcześniej. Żeby nie doszło do sytuacji, że awansują, a nie dostaną licencji, bo wstyd pozostanie... - napisał do nas Czytelnik portalu jawor24h.pl.