Piątek, 29.03.2024 610

 

Pliki cookies 09:49
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
Gaździcki Tomasz - kandydat do Rady Miejskiej w Jaworze
Baltic Home
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane

(FOTO) Płomień nie gaśnie

Asotra MKS MOS Płomień Sosnowiec w pierwszym meczu w Jaworze zniwelował stratę w rywalizacji o awans do turnieju półfinałowego. Jutro kolejne spotkanie.

© Paweł Sasiela

Spotkanie lepiej rozpoczęły sosnowiczanki, które prowadziły już 12:7. Kiedy Olimpijki odrobiły dwa punkty, trener Krzysztof Zabielny szybko zareagował czasem. Płomień znów odskoczył na 15:10, ale wówczas skutecznym atakiem z prawej sygnał do odrabiania strat dała Aleksandra Deptuch. Kapitan jaworskiego zespołu stanęła w polu zagrywki i przy stanie 14:15 szkoleniowiec gości znów ratował się czasem. Za chwilę drużyna znad Nysy Szalonej wyrównała. Po asie Sandry Świętoń jaworzanki wyszły na prowadzenie 19:18. Końcówka należała jednak do przyjezdnych.

Drugą partię Olimpijki rozpoczęły przegrywając 0:3. Pierwszy punkt dla gospodyń atakiem z lewej zdobyła Deptuch. Z kolei po ataku kapitan z prawej było już 4:4. Na prowadzenie 5:4 wyprowadziła jaworzanki Anna Szczutkowska, również atakując z prawej. Oba zespoły szły punkt za punkt. Gdy Świętoń obiła blok było 6:5, po bloku Szczutkowska - Paluszkiewicz 7:6. Wtedy podopieczne trenera Pokrywy odskoczyły na 9:6. Po bloku Piszcz - Paluszkiewicz zrobiło się 11:8, a gdy piłka po bloku na Deptuch wylądowała na aucie 13:9. Martyna Piszcz blokowała także piłkę na 17:13. Niestety po tej sytuacji musiała opuścić boisko z urazem. Na szczęście nie wykluczył on siatkarki z dalszej części spotkania i Piszcz jeszcze na parkiet wróciła.

Jaworzanki poszły za ciosem. Po kiwce Deptuch było już 18:14, a po asie serwisowym kapitan zespołu 21:16. Wówczas opiekun przyjezdnych poprosił o przerwę. Nie pomogło, bo kolejna akcja znów przyniosła punkt gospodyniom, co skończyło się następnym czasem. Kiedy Świętoń z trudem przebiła się przez blok Olimpia prowadziła już 24:19. Seta zakończyła atakiem z drugiej linii ze środka Deptuch.

Trzecia partia była najbardziej wyrównana, obie drużyny zdawały sobie sprawę, że może okazać się kluczowa dla dalszych losów spotkania. Na tablicy wyników najpierw widniał wynik 6:6, później 9:9, a następnie 12:12, gdy z zagrywki zapunktowała Piszcz, a szkoleniowiec Płomienia poprosił o czas. Po długiej wymianie Świętoń obiła blok i mieliśmy remis 21:21. Na prowadzenie 22:21 ta sama siatkarka wyprowadziła jaworzanki atakiem z lewej. Za chwilę Świętoń miała kolejną piłkę, ale jej bomba uderzyła w aut. Nie mogło być za pięknie... Końcówka była niezwykle emocjonująca, jaworzankom przytrafiło się jednak zbyt wiele błędów i to sosnowiczanki zwyciężyły 27:25, a seta zakończyła atakująca Natalia Pustelnik, wygrywając starcie na siatce.

Porażka podłamała Olimpijki, które kolejną partię rozpoczęły przegrywając 1:6. Gdy zablokowana została Świętoń było już 5:11 i trener Pokrywa ratował zespół czasem. Za chwilę Świętoń skutecznie obiła blok. Kiedy Wiktoria Paluszkiewicz zapunktowała z zagrywki, szkoleniowiec gości poprosił o przerwę, choć jego zespół prowadził 17:10. Dwie następne piłki skończyła jednak Deptuch. Jaworzanki próbowały gonić, ale nie zdołały odwrócić już losów spotkania. Dlatego w niedzielę o godz. 17 czeka nas kolejna odsłona rywalizacji.

 

Olimpia Jawor - Asotra MKS MOS Płomień Sosnowiec 1:3 (22:25; 25:19; 25:27; 17:25)

Olimpia: Mirosławska, Gajczyk, Grubasz, Szczutkowska, Mackiewicz, Świętoń, Deptuch, Piszcz, Paluszkiewicz, Kwolek (L), Kaszubska (L); trener Radosław Pokrywa

Płomień: Wróbel, Trojnar, Krusiewicz, Sawaniewicz, Łebek, Pustelnik, Bałtrukiewicz, Bodzęta, Skrzypek, Kocel, Wysocka, Bartyzel (L); trener Krzysztof Zabielny

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@jawor24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. jawor24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.