Prokuratura Okręgowa w Legnicy prowadziła postępowanie ws. przestępstwa przeciwko środowisku. Badana była sprawa składowania odpadów na trzech odcinkach budowy S3: na węźle Lubin Północ, w okolicach skrzyżowania z Biedrzychową i na węźle Kaźmierzów. Mieszanka humusu, gruzu i masy bitumicznej była składowana w wykopach bez pozwolenia. Biegli uznali, że odpady nie są toksyczne.
– W oparciu o zgromadzone dowody ustalono, że brakuje podstaw do przyjęcia, aby przedmiotowe odpady składowane były w takich warunkach i w takiej ilości albo w takiej postaci, żeby mogły zagrozić życiu lub zdrowiu człowieka – mówi Lidia Tkaczyszyn z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Postępowanie zostało umorzone, gdyż zdaniem biegłych, przebadane śmieci nie groziły pogorszeniem stanu gleb, wód czy powietrza. Śledztwo nie dotyczyło jednak składowania śmieci pod drogą oraz domniemanych kradzieży kruszywa z budowy.